Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Gdy tak stałem tam i patrzyłem z zazdrością na bawiących się ludzi podeszła do mnie Monika myślałem że chce już iść do domu bo późno bo zmęczona, ale oznajmiła mi że poznała jakiegoś chłopaka i idzie z nim do baru obok na piwko pogadać. No tak Hawaj Gdzienajba – człowiek impreza miał nadzieje że idzie już do domu a tu ta cichutka dziewczynka oznajmiła że zostajemy w najlepsze. Oczywiście że mogłem sam pójść ale to było by nie po mojemu , musze dbać o swoje dobre imię imprezowej bestii nawet gdy nikt mnie nie zna, nawet przed samym sobą. Więc w końcu wlałem w siebie dwa browarki(Heineken 3$) posiedziałem tam do 3 posłuchałem muzyczki aż wreszcie wróciliśmy.