Komentarze
-
:-)
-
...mogłem tylko wyrazić radość:
- A my nadal młodzi ... :-) ... ! -
:-) :-) :-)
To nauczyciele nie tylko poznali martwa "nature" ale i zycie codzienne w tej "naturze".
A co ty odpowiedzialas? :-) -
...nie tak dawno, w ramach warsztatów edukacji regionalnej odwiedziłem z grupą nauczycieli tę "moją" kamienicę i podwórko. Podczas zajęć na nim właśnie, z którejś z klatek wyszedł facet zalany w trzy d... Potoczył wzrokiem po grupie, raczej bazyliszkowym wzrokiem. Po czym na mój widok wykrzyknął:
- K..wa, Piotrek! Tyle lat ... :-) ... -
Na pewno znalazloby sie wielu chetnych, ktorzy chcieliby odgrzebac wspomnienia z dawnych lat....Takie nostalgiczne wspomnienia i odwiedzanie miejsc znanych z dziecinstwa sa bardzo ciekawe.... Tez mam nieraz ochote zobaczyc czy odwiedzic takie miejsca...ale nie zawsze sie to da. Wiele z nich juz chyba tez nie istnieje, albo nie sa takie, jak zapisaly sie w pamieci...
-
...w dzieciństwie mieszkałem w centrum Łodzi, w czynszowej kamienicy okalającej dosyć wąskie podwórko, ale przylegające jednym z krótszych boków do pustego placu nazywanego przez mieszkańców ogrodem. Nawet niektórzy z nich mieli tak swoje grządki. Od wiosny do jesieni było to miejsce spotkań sąsiadów. Wprawdzie nikt tam chyba nie nocował, ale myślę, że odtworzenie teraz tamtej atmosfery i oferowanie, nawet za opłatą, byłoby ciekawe ... :-) ...
-
I moznaby noclegowac tam turystow biorac za to pieniadze....:-)
-
Tak sobie mysle, ze jakby nasze baraki nazwac long houses, to od razu by wzbudzaly wiecej szacunku....
-
fajnie,,,,
-
Bylo bardzo fajnie, zwlaszcza tez wspolne siedzenie z mieszkancami wieczorem
-
podoba mi się taki nocleg, zdecydowanie bardziej od wygodnego hotelu