Komentarze
-
ja jak wsiadam do pociągu (tutaj) to zawsze się zastanawiam czy to czasem nie jest pierwsza klasa, ale nie to druga..... i nawet jest takie cudo co się nazywa wagonem ciszy (dla śpiących, czytających, pracujących...)
-
...może wesoło dla patrzących ... :-) ...
-
...pewny jestem, że bardzo ciekawie i jeszcze bardziej wesoło, czy tak?...
-
...jakiś czas temu,niedawno, jechałem pociągiem Łódź - Warszawa i w toalecie urwał się kran nad umywalką.Na moje nieszczęście była woda,ale nie powiem jak wyglądały na mnie skutki tej awarii ... :-) ...
-
... Piotrze, to najczystsza przyjemność podróżować ich pociągami, nie wspomnę już o pociągach szwedzkich, duńskich. Osobiście przeżywałem zawsze szok kulturo-techniczny...
-
...jeszcze nie udało mi się w Anglii pojechać pociągiem, chodzi o "prawdziwy" pociąg, a słyszałem, że fajnie się tam nimi jeździ. Zaczynam od wirtualu...
-
ależ mnie nie przeszkadza, że podróż odbiega od planu, jednak planowanie ważna rzecz i tego się trzymam ;)
-
To nic nowego Aniu. Ja wielokrotnie w swych rowerowych podróżach po Europie mam podobnie. I w gruncie przygotowana mapka, dodatkowe opisy szlaku, GPS przed nosem a wyszło inaczej niż chciałem. Ale to jest tak: ooo zauważyłem z prawej strony jakąś wieżę kościoła, więc jadę ze trzy km, tam się kręcę i znowu coś wypatrzę. Jak wyjdzie co do czego to jestem już 3 -5 km z boku trasy a koordynaty wskakują nowe. Tak to się ma Aniu planowanie do podróży ale ważne jest to byśmy umieli pokonać drogę od punktu A do punktu B. O pomyśle z Twoją mapką myślałem już dawno ale jak zwykle jestem niezorganizowany i więcej czasu spędzam na podziwianiu Waszych podróży niż "ładować" swoje. Mam tyle tego, że nawet nie umiem rozplanować nie mówiąc już o zaczęciu.Życzę miłego.
-
mapka sobie, podróż sobie ;))))
-
Ale mapka obrazowa jest super , wszystko wiadomo, brawo.
-
Jak się nie samochodu to trzeba planować bardziej niż zwykle, a jak te plany są realizowane to już osobna historia... ;)
-
dobry plan to podstawa:)