Komentarze
-
urocze:)
-
Hooltayka, nie daj się staremu Mikołajowi z czerwonym nosem.
-
hej, juz po świetach, ja też uciekam przed świętami
przez 5 lat po róznych krajach raczej muzułmańskich, żeby jeszcze zgubic atmosferę
Teraz troche lepiej, juz zostaję.
ale to nie na kolumbera -
Ja też o naszej Hooltayce nie zapomniałem...
-
Wolę ludzi! I PRAWDZIWEGO świętego Mikołaja też wolę.
-
...a nam udało się przekonać nasze dzieci przechodzące "kryzys wiary w Mikołaja", że na pewno to istnieje chęć ludzi do sprawiania radości innym ludziom, choćby przez obdarowywanie ich, tak jak to Święty Mikołaj kiedyś robił ... :-) ...
-
Ale w tamtych czasach to było zupełnie inaczej i kolędy nie grały w sklepach a na makaronach nie było tego pyzatego.
Ja też dzieciom moim mówiłam, że Mikołaj przynosi prezenty tylko tym dzieciom co w niego wierzą, a tym co nie wierzą przynoszą rodzice, dzięki temu moje wierzyły baaaardzo długo. -
...do naszej klasy w podstawówce przychodził Św. Mikołaj - biskup, mimo że do naszej klasy - to była klasa sportowa - chodziło wiele dzieci partyjnych działaczy ... :-) ...
-
Irenko ustawimy dla Ciebie dodatkowy talerzyk
-
Slawannko biznes is biznes, w końcu skądś trzeba brać na te prezenty... a tak poważnie, kiedy byłam mała i podejrzewałam rodziców, że to oni podkładają prezenty, a Gwiazdora/Mikołaja nie ma, mama powiedziała, że jeżeli w niego nie wierzę, to do mnie nie przyjdzie. Od tamtej pory wierzę i jest mi obojętne czy wejdzie drzwiami, oknem, przez kominek czy dziurkę od klucza, miło jest jak przychodzi, nawet z drobiazgiem
-
Oj tam, oj tam. U nas prezenty przynosił Aniołek, ale on autka nie udźwignie.
A ta czerwona pucułowata gęba patrzy na mnie z każdej reklamy, z każdego opakowania makaronu, z każdych życzeń marketingowych. Nie wierzę, że on święty jest, nie poszedłby na taką współpracę jak by był święty! -
...ale może on o tym nie wie, Sławanko? A Ciebie lubi na pewno ... :-) ... !
-
Kiedy ja go nie lubię, to nic z tego! :(
-
...napisz, Sławanko, list do Świętego Mikołaja ... :-) ... !
-
A kto mi takie cudeńko da pod choinkę? Bardzo bardzo proszę!
-
...potwierdzam!...
-
Irenko pozwól, że sparafrazuję słowa, zachowując z drugiej strony powagę tych słów: " miej ufność w Panu ale tym razem w panach , panu Piotrze i Sławku a znajdą się też inni" .
-
Iwonko...chyba za grzeczna-)
Zwyczajnie...świąt nie będę miała i nikogo bliskiego.
Ale to nie temat na tablicę.
Miło mi będzie,jak pomyślicie o mnie-) -
czyżbyś Irenko niegrzeczna była?
-
Tak na marginesie to jak bym Wam opowiedział o swoich traumatycznych świętach to byście się mocno zdziwili. Święta nie zawsze są miłe i poniekąd nie znając frasunku Irenki staram się ją rozumieć. Co do deklaracji Piotra to zgadzam się w 100%-tach.
-
...na pewno wśród kolumberowiczów będzie całkiem spora grupka o Tobie, Irenko, pamiętających ... :-) ... !
-
Irenko, dlaczego? Jeśli to sprawa osobista to może na priv?
-
Ciekawe,że wszyscy mali chłopcy chcą być strażakami i potem im najczęściej przechodzi.
Ja nic nie dostane pod choinkę,nawet wozu strażackiego i nawet świąt nie będę miała....-( -
Właśnie , my też z małżonką wieziemy na święta Aleksiowi wóz strażacki. Ale będzie... iu iu iu iu.
-
...on będzie miał wóz strażacki ... :-) ... !
-
To auto Twojego wnusia?:-)