Komentarze
-
...raz jadłem! A może to był królik w białym winie?...
-
Królik w majonezie?
Tego jeszcze nie jadłam:-) -
...w majonezie jest zdecydowanie lepszy!...
-
Tak!
W kapeluszu-) -
...a królik był?...
-
Staram się,niestety kaczki nie było.
Kupiłam tylko buraczki.... -
...dobrze się, Hooltayko, odżywiasz...
-
Ptasie mleczko-)
Ale mam też kabanosy,oliwki,sałatę ,feta....-)
Kaczkę,zubra i buraczki kupię jutro....o ile coś z tego będzie w tym nędznym sklepie.... -
...a jak przed chwilą poszłaś coś zjeść, Hooltayko, to co wybrałaś?...
-
Dobra...dobra...
Tylko w jednym owies, w drugim siano!
My mamy do wyboru naleśniki,kaczkę,buraczki,żubra i tak by dalej wymieniać...-) -
...a taki osiołek już był biedny, gdy dwa żłoby miał do wyboru ... :-) ...
-
Teraz naleśnikarnie sa modne.
W moim byłym mieście była taka,w której oferowano 65 różnych rodzajów,nie wiadomo było,co wybrać....-) -
no to trzeba znów odwiedzić Manufakturę,
-
muszę zapamiętać.
-
...a w łódzkiej "Manufakturze", Iwonko, jest naleśnikarnia na modlę francuska urządzona!...
-
ja bym wybrała naleśniki zamiast kaczki.
-
...żeby Iwonka nie musiała zmieniać zdania, zostałem przy kaczce! Ale zapach wydostający się zza drzwi był kuszący ... :-) ... !
-
Pewnie z podawali z kremem kasztanowym. Próbowałeś? ;)
-
Ja tu widuję tylko wąsy!
Więc polegam na Twoim słowie-) -
jak ostatnio Piotra widziałam, to szczupły raczej był...
-
Bardzo dużo jesz,kaczka,piwo...teraz naleśniki...:-)