-
- To też dywany nomadów. Nigdy wcześniej tego nie wiedzieliśmy, ale dywany nomadów są czymś w rodzaju księgi opowiadającej historię całych rodów. Jeśli ktoś potrafi je "czytać", to zagłębić się może w fascynujące opowieści i sporo poznać z perskiej historii. Każdy dywan zawiera również w swoim wzornictwie rok w którym go wykonano ( oczywiście według kalendarza muzułmańskiego).
Komentarze
-
O znaczeniu dywanów, ich wielu rodzajach, regionalizacji można się dowiedzieć będąc w Muzeum Sztuki Tureckiej i Islamskiej w Stambule. Różne dywany z Bliskiego Wschodu i Azji Centralnej, niektóre nawet bardzo stare. Ciekawe to, jak wiele można się dowiedzieć, patrząc po prostu na dywan:)
-
...pewnie nazwa zależała by od wzorów ... :-) ...
-
Owszem-)
Jaką dał byś im nazwę? -
...ale i w naszych mieszkaniach zdarzają się dywany z "wypisaną" historią imprez urzadzanych przez właścicieli...
-
Poza tym....tu w Iranie to się tylko możesz napić wody,ewentualnie czaju-)
-
Turcja to zupełnie inny,skomercjalizowany świat.
Zwłaszcza słynny bazar w Istambule.Tam też byłam.
Irańskie bazary są na szczęście nie skażone komercją.
Turystów tu niewielu.
Mnie się bardzo podobało wiele dywanów,są przepiękne. -
kiedyś u turczynów spodobał mi się cienki, bladoniebieski dywanik o gęstym splocie, mówili że z meshedu, cena do negocjacji spowodowała że poszedłem się napić...
-
Ja też myślałam,że dywan to dywan.
Ktoś ma jakąś wyobraźnie i tka.
Okazuje się,że taki dywan to prawdziwa księga. -
A to ciekawe z tą historią nomadów "zapisaną" w dywanach.
O tym nie słyszałam. Dzięki:)
Teraz mam tak,że nawet na jakieś wykładziny"dywanopodobne"patrzę podejrzanie!