- 3
Ten wąż zrobił niezłe zamieszanie...
Podróż: Wolontariat na Lampeduzie plus przy ...
Miejsce:
Lampedusa, Włochy, Europa
-
-
- Najpierw powiedzieli, że to żmija, wydawało mi się, że to niemożliwe, ale nie byłam pewna. Potem mówili: biscia, czyli zaskroniec. Cokolwiek to było, miało prawo tam być, dużo bardziej, niż ten cały tłum. A więc pilnowałam jego bezpieczeństwa (przy wejściu na plażę).
A wąż miał chyba ze sto metrów, nigdzie się nie kończył, właził w norę, wyłaził innym końcem i było super!
-