Komentarze
-
zgadzam się z Tobą, ale co robić: trzeba się dostosować lub giń.
-
Wiele razy, kiedy z małżonką wędrujemy ona wpada w totalną histerię jak słyszy z przodu czy z tyłu ryk motorów. Nie wie biedna gdzie ma się skryć, a najczęściej to nie wiadomo od razu, z której strony cię "dopadną" . Mamy taką małą traumę jeśli chodzi o quadowców po tym śmiertelnym wypadku na naszym terenie. Każdy spacer w takich urokliwych miejscach powinien zakończyć się radością ale nie zawsze tak jest...
-
...wiele razy spotkałem ich na szlakach po Jurze...plaga
-
... ale myślę,że quadowcy i tu zatruwają życie, czy się mylę?...
-
...pustynie też się dają zelektryfikować...