Tak wygląda Smoku, ale kto by się tam połapał w tych obrzędach. Próbowałem kiedyś zrozumieć hinduizm ale to niewykonalne (choć historia Ganesi mnie ujęła). Poddałem się i od tej pory jestem jedynie nieświadomym obserwatorem takich scen. Mimo to urzekają wewnętrzną magią, spotęgowaną przez nierozumienie.
Panie Hons, choćbym chciał, nie potrafię nic wyjaśnić. Powiedzieć mogę jedynie: było magicznie.
Panie Hons, choćbym chciał, nie potrafię nic wyjaśnić. Powiedzieć mogę jedynie: było magicznie.