Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- To miał być uroczy wieczór z piknikiem. Zabraliśmy kocyk, kosz piknikowy i oczywiście sweterki. Był to bardzo słoneczny dzień, ale kiedy zbliżaliśmy się do przylądka, zaczęły gromadzić się chmury. Po wyjściu z samochodu, temperatura, wiatr i mgła skutecznie obrzydziły nam wieczorny piknik. Po szybkim, zapoznaniu się z mglistym urokiem klifu i obfotografowaniu skał, oddaliliśmy się od przylądka i znów zaświeciło nam słońce.