Komentarze
-
tak, po okolicy grasował prawdziwy łosiu, ale nie przyłączył się do nas.
-
..a jego nadejście przespałam...jaka szkoda...
-
..tu polowałyśmy na zwierzaka...o ile dobrze pamiętam...
-
...i rozumiem, że Wy tak dla rozrywki te pieńki poćwiartowałyście ... :-) ...
-
oczywiście...
obok był wyrąb lasu... -
...przygotowywałyście się do rozpalenia ogniska?...
...ale łoś to spory kawałek mięska...że ja też nie uciekłam...