Mickiewicz ... ostał się na rynku

Komentarze

2. 
   pt.janicki (20.11.2012 21:24) +2

   ...ale i od Polaków dostawało się wieszczowi...
3. 
   alefur (10.11.2012 0:17) +1

   może ta znajomość zapewniła mu pomnik i ulicę w dawnym polskim miasteczku na Ukrainie, choć inni pozbawili go wielu nazw ulic na Litwie ... ale Adaś to Adaś ...
4. 
   auroratravel (10.11.2012 0:06) +2

   Adaś nigdy nie schodzi z posterunku. W końcu to Białorusin który mieszkał na Litwie a pisał po polsku. Dlaczegoż by to Ukraińcy nie mieli mieć swojego udziału przy przywłaszczaniu sobie Adasia? W końcu korespondował wielokrotnie z Tarasem Szewczenką - ukraińskim wieszczem.
5. 
   alefur (09.11.2012 23:53) +2

   Nawet współcześnie go oszczędzili ... chyba, ze mają go za Litwina ;)
6. 
   pan_hons (09.11.2012 12:51) +2

   oo, tego to nie spodziewałem się po tym miasteczku... Fajnie, że taki był i taki pozostał nadal:)