- 15
łosie są wszędzie
Podróż: Puszczańskie przedwiośnie z łosiami ...
Miejsce:
Izabelin C, Mazowieckie , Polska, Europa
Komentarze
-
...bo dobrych ludzi zwierzątka się nie boją, wiem coś o tym..., do mnie np. prawie codziennie przychodzi teściowa... ;-)...
-
Ojejku! A ja tyle razy! Widziałam raz (to był pierwszy raz) stado łosi, były wielkie i naprawdę się wystraszyłam! Moja sunia raz goniła się z dzikiem, myślałam, że umrę ze strachu, innym razem widziałam stadko dzików przede mną na ścieżce, zawróciłam.
A dwa dni temu czmychnął zajączek... O wiewiórach nie wspomnę! -
...farciara ... tyle razy byłam w tej puszczy i nic :-( ...ani łosia, ani dzika ani sarny ...ech!
-
Gdybym była bez psa, z pewnością mogłabym podejść bliżej...
-
to super przeżycie, ja kiedyś mialam takie spotkanie z sarenką, ale była bardziej
płochliwa... -
Kilka lat wcześniej w czasie dość ostrej zimy w nocy jakieś 400 metrów od granic lasu osiedlową uliczką spacerował sobie dzik. A wszystko to widziałem, ponieważ zainteresowało mnie to, czemu psy sąsiadów są takie niespokojne. Pospacerował... i poszedł do lasu.
-
Hehe, a ja podczas spaceru co jakiś czas na jakiś szelest odwracam się i oczami dusza tego niedźwiedzia widzę... :) U nas bywają przede wszystkim łosie i sarny, również zdarzają się dziki.
-
Być może szukają pożywienia, a dźwięki i zapachy dochodzące z pobliskich osiedli je przyciągają. Dobrze, że nie mamy za "sąsiadów" niedźwiedzi...
-
A, to ja rozumiem. Ale dlaczego jak mają kilkadziesiąt kilometrów puszczy przychodzą tu gdzie hałas i zamieszanie, to tego ja nie rozumiem.
-
Puszcza nie, ale np. u mnie Łosie podchodzą coraz bliżej osiedli i wcale się nie boją.
-
No, ale Puszcza chyba nie robi się mniejsza?
Teraz od paru dni nie widziałam łosi. Chyba poszły sobie wgłąb lasu. -
trudno się dziwić, skoro ich tereny z roku na rok stają się coraz mniejsze...
-
A wiesz, że parę metrów dalej pracowali drwale, traktory zwoziły ścięte drewno? Ścieżką przejechał rowerzysta... No i przeszłam ja z psem. Te paskudy raczej się nie boją.
-
..."kliknąłem" najciszej jak się tylko dało..., żeby nie spłoszyć... ;-)
-
+++++