Komentarze

  1. snickers1958
    snickers1958 (16.11.2013 18:39) +1
    No tak Piotrze, to przede wszystkim trzeba cholernie kochać by wystawiać się na takie próby. Pozdrawiam.
  2. pt.janicki
    pt.janicki (10.11.2013 13:41) +1
    ...jakoś nie dane mi było podróżować rowerem, co najwyżej trafiały mi się krótkie, dwu- trzydniowe wypady w czasach liceum. Wtedy nie było "długich weekendów', ale gdy 1 maja wypadał w sobotę lub poniedziałek można było trochę porządzić ... :-) ...
  3. snickers1958
    snickers1958 (09.11.2013 15:02) +2
    Tak Iwonko, Piotr ma rację lecz nie do końca. Wszystkie podróże dokonuję rowerkiem. Zdarzyły się dwa przejazdy pociągiem ale potem czuję się nie swojsko, taki dyshonor. Cztery lata temu wracając z Anglii w Szczecinie uległ rowerek awarii, doturlałem się do Stargardu Szczecińskiego i tam wsiadłem w pociąg do Gdyni. U córci naprawiłem rowerek i dalej nocą już po swojemu do Olsztyna. Zaś dwa lata temu kiedy wybrałem się ponownie do UK z domku dojechałem do Szczecina Dąbie i już wtedy świat był mój. Szkoda było dni na uważanie na polskich drogach , a może bym w ogóle tam nie dojechał, hehe?. Pozdrawiam.
  4. pt.janicki
    pt.janicki (09.11.2013 12:10) +2
    ...chyba większość swoich podróży, Iwonko, Snickers odbył rowerem?...
  5. iwonka55h
    iwonka55h (08.10.2013 19:13) +4
    czy to znaczy, że Ty też rowerkiem podróżowałeś?
  6. irena2005n
    irena2005n (08.10.2013 7:38) +3
    nie widzę siebie....ale pozdrawiam tych co na fotce się uśmiechają...
  7. snickers1958
    snickers1958 (14.06.2012 20:48) +3
    To było spontaniczne i miłe spotkanie. Trwało kilkanaście minut podczas padającego deszczu. Miłe małżeństwo podróżowało od strony za rosyjskiej granicy. Nie jestem pewny imienia " Mariola " ? Jeżeli zobaczycie się na tym zdjęciu upewnijcie mnie. Pozdrawiam serdecznie.
snickers1958

snickers1958

Sławomir Białowąs
Punkty: 74107