Z wykształcenia jestem przyrodnikiem (chociaż bardziej od tej nieożywionej) i od razu chciałbym wszystko co widzę nazwać, zaszeregować, skatalogować. Cóż takie zboczenie.
Tego poprostu nie zdążyłem wsadzić do odpowiedniej gromady, rodziny, gatunku... brak literatury pod ręką.
Z wykształcenia jestem przyrodnikiem (chociaż bardziej od tej nieożywionej) i od razu chciałbym wszystko co widzę nazwać, zaszeregować, skatalogować. Cóż takie zboczenie.
Tego poprostu nie zdążyłem wsadzić do odpowiedniej gromady, rodziny, gatunku... brak literatury pod ręką.