Komentarze
-
...też tak myślę...
-
i o to także w fotografii chodzi:) Uwieczniamy chwile, wspomnienia, przeżycia jakie doznaliśmy...
-
...fotka jak fotka...ale...wspomnienie bezcenne...
-
hehe, niezłe przerzucie. Ja rok temu przeżyłem podobną "wycieczkę z przewodnikiem" będąc w muzeum w Skopje w Macedonii zostałem z moimi towarzyszami wyprawy przyczepiony do przewodniczki na ponad 1,5 godziny, która przez cały ten czas z niezwykłą pasją i zaangażowaniem opisywała każdy fragment muzeum, mówiąc oczywiście tylko i wyłącznie po...macedońsku. Dziwne uczucie, nawet zdarzyło mi się ze dwa razy potaknąć udając że rozumiem i w pełni się zgadzam jak pani przewodniczka chodziła wzrokiem po ludziach
-
...to tylko o Tobie dobrze świadczy....bardzo szybko się uczysz...
...a ja tak bardzo chciałam uchwycić Twoją minę....w tym momencie była bezcenna.... -
bo to był dopiero początek wycieczki.
-
...ale zobacz ...z jakim zainteresowaniem Iwonka słucha norweskich opowieści....w norweskim języku....
-
Z tym strajkiem, to był oczywiście żart...
-
...nie..to nie jest strajk...
...to wycieczka po hałdach...z przewodnikiem posługującym się tylko językiem norweskim...i grupą...w której chyba dwie osoby mówiły po norwesku...albo...mi się tak wydawało...
-
Strajk górników?...