Komentarze
-
na miejscu, za nieduże pieniądze, pół litra coś za 8 pln, nie wiem, nie kupowałem, lubie sie napić, nie mam nacisku na picie:)
-
To do Syrii można wwieźć alkoholu tyle, ile dusza pragnie? ;-)
-
to burbon sie teraz przemyca? zawsze podejrzewałem że to trucizna..., preferuję malt whisky z wysp, tych małych ale wolę piwo zywiec:) zwłaszcza do chleba:)
-
Zdaje się, że kilkudniowy chleb należy spryskać przed zjedzeniem niewielką ilością wody. Ja jednak wolę spryskać przemyconym bourbonem ;-) Oczywiście tylko i wyłącznie ze względów higienicznych ;-))
-
jadłem przed fotką i po..., żadnych efektów ubocznych; na świeżo chleb smaczny, później taki sobie:
-
Sanepidu też tam chyba nie ma...
-
strzepuje się i dalej..., ale chyba gołębi tam w ogóle nie ma, jakieś mniejsze, wróble z czubem czy coś...
-
dobrze że gołębi nie było
-
tam chyba nie ma pospolitego złodziejstwa...:)
-
...i nikt się w pobliżu nie kręcił?... ;-)