- 24
Noworoczna przechadzka 2011_01 07
Podróż: Wysunąć nos za opłotki...
Miejsce:
Kotlina Kłodzka, Polska, Europa
Komentarze
-
...na Kolumberowe pole zapewne dotrą... ;-)
-
...widocznie Czarmir, goście też wiedzieli, że Cię pod dawnym adresem nie zastaną i na wóz nie powsiadali... :-) ...
...ciekawe, czy teraz ustalają Twoje nowe lokum... -
...jadą goście jadą koło mego sadu,
do mnie nie zajadą...
- bo ja już tam nie mieszkam. ;-) -
...takie koła to i wulkanizatora nie potrzebują, ale co by było gdyby kołodziej był niezbędny?
-
coz tu dodac, tylko +++++
-
Najciekawsze w tym, że ma jeszcze stare koła (bez opon) ...
-
Siano zostało skradzione przez te mrówki co na motorach jeździły koło strumyka :)
-
...słusznie, ćwiczenie czyni mistrza...
-
Staram się. Nie odzwyczajać ;-). I są to starania udane :-)
-
...może lepiej się nie odzwyczajaj, niedługo ostatki...
-
Nie, trzaskanie batem jest odpowiednikiem dodawania gazu w aucie ;-). Odpowiednikiem tankowania jest pojenie sianem. Pardon, karmienie sianem, nie mogę się wyzwolić z noworocznych skojarzeń ;-))
-
...aha, czyli trzaskanie batem odpowiada tankowaniu?
-
Wchodzi się najzwyczajniej w świecie ;-), wchodzisz i jesteś :-).
Co do jeżdżenia: do buńczucznego drąga(zwanego dyszlem), widocznego z lewej strony fotki, dokomponowuje się konia (albo dwa, ew. konia i kobyłę - to zależy od fantazji i zamożności właściciela), i... się jedzie ;-). Trzaskając batem od czasu do czasu :-)) -
Arnoldzie Robercie, mnie zastanawia jak się tam wchodzi, o jeżdżeniu w ogóle nie mówię, ale chyba Alefur ma rację - siano przynajmniej rozwiązuje problem spania - i wtedy mamy do czynienia z wozem campingowym...
-
A jak się jeździ zimą w takiej ażurowej lemuzynie? ;-)
-
tylko siana brak...
-
...zastanawiałem się czy pokłócili się z pługiem, i czy grabie miały jakiś udział w tej kłótni?
-
bardzo uroczy
-
...uroczy...