• 24

PolskaNoworoczna przechadzka 2011_01 07

Podróż: Wysunąć nos za opłotki...
Miejsce: Kotlina Kłodzka, Polska, Europa

  • Noworoczna przechadzka 2011_01    07
  • ...wóz drabiniasto - grabiasty w wersji śniegowej...

Komentarze

  1. czarmir1
    czarmir1 (07.03.2011 18:34) +2
    ...na Kolumberowe pole zapewne dotrą... ;-)
  2. pt.janicki
    pt.janicki (07.03.2011 18:09) +2
    ...widocznie Czarmir, goście też wiedzieli, że Cię pod dawnym adresem nie zastaną i na wóz nie powsiadali... :-) ...
    ...ciekawe, czy teraz ustalają Twoje nowe lokum...
  3. czarmir1
    czarmir1 (07.03.2011 17:48) +2
    ...jadą goście jadą koło mego sadu,
    do mnie nie zajadą...

    - bo ja już tam nie mieszkam. ;-)
  4. pt.janicki
    pt.janicki (04.03.2011 10:28) +3
    ...takie koła to i wulkanizatora nie potrzebują, ale co by było gdyby kołodziej był niezbędny?
  5. mapew
    mapew (03.03.2011 19:53) +5
    coz tu dodac, tylko +++++
  6. city_hopper
    city_hopper (03.03.2011 19:08) +3
    Najciekawsze w tym, że ma jeszcze stare koła (bez opon) ...
  7. wojtass83
    wojtass83 (03.03.2011 17:31) +3
    Siano zostało skradzione przez te mrówki co na motorach jeździły koło strumyka :)
  8. pt.janicki
    pt.janicki (03.03.2011 14:25) +3
    ...słusznie, ćwiczenie czyni mistrza...
  9. arnold.layne
    arnold.layne (02.03.2011 21:45) +3
    Staram się. Nie odzwyczajać ;-). I są to starania udane :-)
  10. pt.janicki
    pt.janicki (02.03.2011 21:38) +3
    ...może lepiej się nie odzwyczajaj, niedługo ostatki...
  11. arnold.layne
    arnold.layne (02.03.2011 21:32) +3
    Nie, trzaskanie batem jest odpowiednikiem dodawania gazu w aucie ;-). Odpowiednikiem tankowania jest pojenie sianem. Pardon, karmienie sianem, nie mogę się wyzwolić z noworocznych skojarzeń ;-))
  12. pt.janicki
    pt.janicki (02.03.2011 21:26) +3
    ...aha, czyli trzaskanie batem odpowiada tankowaniu?
  13. arnold.layne
    arnold.layne (02.03.2011 21:13) +3
    Wchodzi się najzwyczajniej w świecie ;-), wchodzisz i jesteś :-).
    Co do jeżdżenia: do buńczucznego drąga(zwanego dyszlem), widocznego z lewej strony fotki, dokomponowuje się konia (albo dwa, ew. konia i kobyłę - to zależy od fantazji i zamożności właściciela), i... się jedzie ;-). Trzaskając batem od czasu do czasu :-))
  14. pt.janicki
    pt.janicki (28.02.2011 20:51) +3
    Arnoldzie Robercie, mnie zastanawia jak się tam wchodzi, o jeżdżeniu w ogóle nie mówię, ale chyba Alefur ma rację - siano przynajmniej rozwiązuje problem spania - i wtedy mamy do czynienia z wozem campingowym...
  15. arnold.layne
    arnold.layne (28.02.2011 20:01) +3
    A jak się jeździ zimą w takiej ażurowej lemuzynie? ;-)
  16. alefur
    alefur (28.02.2011 19:46) +3
    tylko siana brak...
  17. pt.janicki
    pt.janicki (28.02.2011 15:15) +2
    ...zastanawiałem się czy pokłócili się z pługiem, i czy grabie miały jakiś udział w tej kłótni?
  18. czadnik
    czadnik (28.02.2011 13:44) +4
    bardzo uroczy
  19. irena2005n
    irena2005n (28.02.2011 13:26) +4
    ...uroczy...
pt.janicki

pt.janicki

Piotr Janicki
Punkty: 248177