Komentarze
-
no i typowe dla Indii napisy dwujęzyczne i w dwóch alfabetach:)
-
Ale z drugiej strony w mysl zasady: kruk krukowi oka nie wykole, ci zlomiarze tez musza miec skądś prad...
-
bo tam nie ma złomiarzy, jakby byli, toby było czysto i bez zadnych kabli.
-
czuć zapach tej uliczki ;-)
-
Film też mam... :-)
-
jak z filmu;]
-
Oczywiście, że część kabli jest na lewo, a tych starych nikt nie usuwa (choć mogliby na złomie nieźle na nich zarobić :-). Ale właśnie o to w tym wszystkim chodzi, bo spróbuj w tym gąszczu dojść który kabel jest czyj.
-
Pewnie część tych kabli jest na lewo... :-)
-
Z kablami jest tam pewnie tak jak w La Paz. Miejscowy tłumaczył, że jak coś przestaje działać, to ciągną po prostu nowy kabel, bo nikt nie jest w stanie odnaleźć oryginalnego :)
-
smoku choinki na pewno były na obrzeżach miasta
-
Myslisz, ze prowadza do choinek, ale tych nie zauwazylem...
-
Te kable w tle to chyba wystrój świąteczny :)
-
...doktor też ma stragan na bazarze?
-
No właśnie, niby kraj trzeciego świata a taki zelektryfikowany.
-
najbardziej mnie fascynuje ilość linii energetycznej w tle, zawsze to podziwiam.