Komentarze
-
o, to ciekawy rytual. Czekam na jakies zdjecia z powitania krewnych... ;-)))
-
Najpierw stukamy sie ogonami :-)
-
smoku, musicie potrzec sie nosami, aby sie rozpoznac? ;-))
-
Z tej odleglosci trudno mi powiedziec :-)
-
nie voy, wolalem nic takiego nie przywozic - lepiej bylo nie wchodzic na ten market (tak jest to miejsce okreslane, jest tutaj podobno najwieksze zageszczenie ktokodyli)
smoku, to jakis krewniaczek? Wygial sie tak fajnie w porannym sloncu... -
Uchwyciles go w znakomitej pozie!
-
Mój ulubiony przyjemniaczek :-)
-
przywiozłeś coś ? :)
-
roilo sie tutaj od nich. To tzw. crocodile market
-
wyrośnięta
-
...Ooo! Jaszczureczka... ;-))
-
ale przyjemniaczek