-
-
- poludniowa Etiopia - w wiosce plemienia Hamar
-
Komentarze
-
to lepiej :) -
:-)))
-
...to pierwsze :-))))) .... -
... nie masz czego kleic, czy nie masz dlaczego kleic? ;-))
-
...dobrze, że ja już nie potrzebuję glinki... :-) ...
-
;-)))
Nie ma sie co dziwic, ze wlosy wypadaja i trzeba je kleic glinka :-)) -
...rozumiem, że w jednym uchu ilość żon, w drugim ilość teściowych...
...a pętla na szyi rozumie się sama przez się... -
a ilosc kolczykow w uszach oznacza ilosc zon... :-))
-
tak, to dosyc typowe rysy. Do tego mezczyzni sa tutaj na ogol bardzo wysocy, co przy ich bardzo chudych nogach robi interesujace wrazenie
-
robi wrażenie -
to typowa fryzura hamarskich mezczyzn. Aby jej nie zniszczyc (jest zrobiona czesciowo z glinki i utrzymuje sie kilka miesiecy) maja przy sobie zawsze male taboreciki (podobnie zreszta jak wszyscy mezczyzni na poludniu), ktore uzywaja tez - w odroznieniu od innych - jako podstawke pod glowe w czasie snu...
-
Masz może namiary na jego fryzjera????