• 15

Wielka BrytaniaSandałnerstwo

Podróż: Gŵyr
Miejsce: Rhossili, Walia, Wielka Brytania, Europa

  • Sandałnerstwo
  • "(...) o siódmej wieczorem na tarasach zasiadają sandałnerzy (sundowners - ci co pomagają słońcu zajść w oceanie, siedząc na werandzie, patrząc na zachód i popijając double-scotcha). Od nich to przejąłem instytucję i obyczaj sandałnerstwa i jeśli tylko mogłem, nigdy mu nie uchybiłem. Mogę zaręczyć, że słońcu naprawdę bardzo to pomaga w zniżaniu się i zapadaniu w ocean, co na pewno nie jest sprawą taką łatwą, jakby się zdawało. Jest to dobry angielski zwyczaj i skuteczny środek przeciwko ponuractwu. Człowiek z natury czuje się nieswojo, kiedy dzień się kończy, a zaczyna noc, zwłaszcza w tropikach, gdzie następuje to brutalnie, bez żadnego zmierzchu. Przez te setki i setki wieczorów, jakie przeżyłem w Afryce czy Azji, nie spotkałem i nie znalazłem niczego lepszego jak spokojne, niespieszne, konsekwentne sandałnerstwo."



    Mirosław Żuławski "Ucieczka do Afryki"

Komentarze

  1. zfiesz
    zfiesz (25.09.2010 23:37) +2
    sandałnerstwo grupowe - jedna z form walki z nostalgią:-)
  2. freemarti
    freemarti (17.09.2010 23:06) +3
    równie piękne ale jakby samotnośc mniejsza
zfiesz

zfiesz

Zwierz Meksykański
Punkty: 143738