Komentarze
-
Niestety nie weszliśmy do twierdzy :( Dopłynęliśmy do Trogiru koło północy (stanęliśmy tam przy tym moście widocznym po prawej stronie; uwaga - jest tam kratka odprowadzająca ścieki, zapachy i wrażenia optyczne nieciekawe) a odpłynęliśmy przed południem, czyli zostaliśmy tam praktycznie na sen. Jednak po przycumowaniu udaliśmy się na nocny spacer uliczkami miasta, w końcu trzeba zwiedzić chociaz tyle :)