Komentarze
-
właśnie chyba z tym kojarzy mi się też Bangladesz.... z tymi tonącymi promami. Jak tylko spojrzałam na miniaturkę to od razu przypomniały mi się wiadomości...
-
Większość wypadków zdarza się w czasie pory deszczowej. Powody to słaba widoczność, wiatr i mocny nurt który zmienia kształt dna i przesuwa piaszczyste brzegi. Drogi są wtedy nieprzejezdne więc promy są jeszcze bardziej przeładowane.
-
A ile promów pływa w ogóle? Może te 10 to jakiś promil ilości ogólnej - co nie zmienia tragizmu ofiar ...
-
Krokodyle mają żniwa. Niestety...
...poza tym pamiętamy jeszcze tramwaje w naszych miastach obwieszone "winogronami" pasażerów w godzinach szczytu ... :-( ...
...a i teraz trafiają się amatorzy takiej jazdy: http://epoznan.pl/index.php?section=forum&mode=list&s=1&t=33265&page=1