Komentarze
-
Cudna fotka.
-
Panowie, ja wymiękam. Chciałem trochę wsadzić kij w mrowisko, a sprawa zaczęła żyć własnym życiem... Nie czuję się dość kompetentny aby uczestniczyć w tej rozmowie, co nie znaczy abym miał cokolwiek przeciwko niej, czujcie się jak u siebie :):):)
-
Wieża Eiffla w porównaniu z Luwrem jest podlotkiem ;-)
W Londynie do symboli wdarł się 'ogórek' Fostera, w Berlinie Muzeum Żydowskie Libeskinda a w bilbao Muzeum guggenheima Franka Gehry. I to są atrakcje miast, a nie byle jakie biurowce, jakie u nas dominują. Piszę to po zaniechaniu Złotej 21 Libeskinda w W-wie :-(
A że Coloseum przebija wszystkie późniejsze budowle w Rzymie, to zupełnie inna sprawa ;-) -
No, to juz wiecej argumentow nie mam :-)
Co do symboli miast, to jak sadze, Sydney jest bardzo mlodym miastem i akurat opera pochodzaca z polowy XX w. stala sie taka ikona miasta rozpoznawana na calym swiecie. Dla Rio bylby posag Chrystusa (rez w miare nowa budowla), N. Jorku Statua Wolnosci, ktora akurat zrobili Francuzi (!), a dla Rzymu Coloseum - prawdziwa ikona prawdziwie Wiecznego miasta. I tak tez symbolem Krakowa jest tez poniekad stary Wawel czy Sukiennice, a w mlodszych miastach beda czesto mlodsze budowle... :-) -
Spodek - to prawda - pierwszy obiekt, który kojarzy się przyjezdnym z Katowicami.
smoku - takich budowli wszędzie jest mnóstwo, chodzi tylko o to, by one nie dominowały. Po 1918 r. rozebrano olbrzymi sobór na pl. Saskim (Piłsudskiego) w Warszawie, bo nie chciano, by 'ruszczył' panoramę centrum stolicy. Ale można teraz to zrobic lepiej, projektując i realizując coś ekstra.
Pałac jest afunkcjonalny - szerokie i wysokie korytarze, niezbyt funkcjonalne sale etc. - miał budzić strach i podziw przed mocą, a nie być funkcjonalny.
Styl taki panował tylko tam, gdzie państwo określało panujący styl architektoniczny.
Przerabianie kościołów gotyckich na barokowe, to barbarzyństwo, to jak robienie lodziary z młodej i ładnej dziewczyny :-PPP
-
W Krakowie tez jest szereg poaustiackich budowli. Nawiasem mowiac na jednym z takich austriackich fortow lezy jeden z symboli Krakowa - Kopiec Kosciuszki :-)
Palac Kultury jest wybudowany w stylu, ktory wowczas powszechnie panowal. Wewnatrz jest ponoc jednak bardzo funkcjonalny. Mozna by go kiedys przerobic, tak jak przerabiano koscioly gotyckie na barokowe :-) -
Jest jeszcze spodek w Katowicach ;)
-
Malbork to polski jest od niedawna ;-) A poza tym zamek ma wartość histoyrczną i artystyczną (nota bene to w znacznym stopniu rekonstrukcja, tak jak np. Collegium Maius). A poza tym nie napisałem nigdzie o wyburzeniu. Tylko o braku czegoś tak wyjątkowego, że ten pokraczny sen cukiernika przyćmi :-(
-
Dlatego ja nie jestem zwolennikiem burzenia niczego, co nie wymaga tego ze względów budowlanych....
-
Palac zawsze byl kontrowersyjny. Ale tez i zamek w Malborku powinnismy wyburzyc, bo to przeciez pamiatka po bylych ciemiezycielach tych polskich ziem... :-)
-
Ale jak chcą posłuchać NAPRAWDĘ dobrej akustyki, to jadą do Mediolanu :)
A co do pałacu kultury, to jest symbolem czy nam się podoba (mnie niezbyt), czy nie... :) -
(Odnośnie pałacu) jakby to powiedzieć ... To tak jakby za ikonę tallina wziąć cerkiew, rosyjskim zwyczajem zbudowaną w najwyższym punkcie miasta, aby podkreślić swoją władzę :-( A poza tym to nie nowoczesność, tylko socreal. Tu za to powstał obiekt, który tworzy sylwetkę miasta i stał się jego symbolem :-) Koszty zawsze się zwracają, bo ludzie przyjdą operę zobaczyć :-)
-
Moze to i lepiej... :-) Sam projekt pozarl 300% oryginalnego budzetu przeznaczonego na budowe. To co zaplanowano na cala budowe nie wystarczylo nawet na fundamenty. A gdy odbyla sie galowa premiera, to sie okazalo, ze z 1/4 miejsc nie widac sceny... Choc dzis wszyscy zazdroszcza miastu pieknej opery :-)
-
A Pałac Kultury?
-
Klasyka nowocześności :-) Szkoda, że u nas nie możemy się doczekać takiego symbolu żadnego miasta :-(
-
nie zaprzeczam :)
-
Skojarzeń mnóstwo, temat zgrany aż do bólu, ALE i tak jest piękny...
-
niczym segmentowe pancerze dwóch morskich stawonogów :)
-
Jedna z ikon Australii :-)