Komentarze
-
No dobrze, nie będę się nadmiernie spierał :)
-
Jako zwolenniczka próbowania wszystkiego powiem tylko: to nie głupota, to chęć poznania czegoś nowego:D:D:D
-
Nie 'jaka' tylko 'czyja' - MOJA :)
-
Ależ Bartku, jaka głupota?
:) -
Co racja to racja :)
-
Do diabła, nie doczytałem się ;-(. Wszak zdjęcie był w La Paz zrobione, tedy kąśliwa uwaga powinna dotyczyć smaku boliwijskiego ;-))
-
Zaraz głupoty ;-), pochlebiasz sobie :-).
Też znam tę odwagę ;-), chyba nikt nie jest od niej wolny :-)) -
Cóż, bez regularnego odkażania byłoby ryzykownie.... Co do ceviche to jestem jego wielkim miłośnikiem, tak jak i innych surowych ryb...
Za odwagę, która jest blisko głupoty, dziękuję :D
Pzdr/bARtek -
Zanim zapoznam się z Twoimi egzotycznymi relacjami, poczekam cierpliwie na "łowy" krajowe, z Twojego podwórka :-)
-
Trafiłem do tej jadłodajni zupełnie przypadkowo, znęcony tytułem zdjęcia. "Konsumpcja". Brzmiało zachęcająco. Niestety pogląd na ową "konsumpcję" w Peru jest wyraźnie odmienny od tej nadwiślańskiej :-). Puste flaszki po jakichś nędznych "nawadniaczach", plus jedna pełna cola nie są w stanie zaspokoić wyrafinowanego polskiego "pragnienia" ;-)). Na szczęście Bartek - oczywiście mimochodem - wspomniał o "przeczyszczaczu" bardziej procentowym ;-)).
Plus dal Autora - za odwagę :-) -
i jeden i drugi 'przeczyszczacz' ważny.
I ważne, żeby nie mieszać:)
A w ogóle na tym zdjęciu to jak jakiś miejscowy wyglądasz.... -
Na szczęście przeczyszczacz był później i nieco bardziej procentowy niż Cola. :D
-
jeśli chodzi o jadłodajnię to widzę czysty blat.
I coca-cola jako przeczyszczacz - wszystko co trzeba jest:) -
widać po ścianach :D
-
Nie chodzi o ostrość czy skład. To już jest bardzo indywidualne. Nie wszyscy lubią surowe ryby marynowane w soku z limonek. Bardziej chodziło mi o samo miejsce. To była baaaaardzo lokalna jadłodajnia :)
-
Żeby nie było - od razu mówię, że czytałem w podróży o tej potrawie :) Tylko zastanowiło mnie owo "do odważnych świat należy"... aż tak bardzo ostre to jest?
-
yy.. a to ceviche to takie straszne..? wygląda jak żurek :P z kiełbaską i jajkami :P
no.. ewentualnie szczawiowa :D
:P