Komentarze
-
zakładając, że zawiasy się nie zacięły
-
Po prostu po chwili elastycznie wróciła na swoje miejsce.
-
Smoku opadła, ale na co natrafiła?
-
W buzię nigdy, co najwyżej buzi :-)
-
Kubdu młoda, to szczęka się jeszcze dobrze trzyma. A i od żadnego Koluberowicza w zęby nie dostała.
-
No co Wy wszyscy, Kubdu tylko napisała, że jej szczęka Opadła, a nie WYpadła!
-
uff, to fajnie, mogłaś się dłużej podelektować miejscem
-
Aż zaskrzypiały zawiasy. Szczęśliwie nikogo nie było z pilnowaczy.
-
z dużym hukiem opadła? żeby tylko nie wyprosili
-
tak to miejsce może też powalić na kolana, jeżeli się komuś szczęka mocno trzyma :))
-
:)) mam super nowoczesny, przechowuję w ustach :))
-
A co Voyager, Ty na sucho przechowujesz ? A, nowszy model masz.
-
pomysł ze szklanką przedni :)))
-
Daj spokój z szalikiem. Szczękę zostaw w szklance koło łóżeczka. Hak lepiej też odkręć, bo jeszcze kogoś w tłumie wyhaczysz.
-
właściwie to nie dziwię się, w takim miejscu i mnie opadłaby romantycznie szczęka. gdyby kiedyś zdarzyło mi się do Rzymu trafić, muszę zapamiętać, by sobie wcześniej szczękę zabezpieczyć, obwiązując głowę np szalikiem.
bo miejsce naprawdę sprzyjające opadaniu szczęki. -
;)))))) ja też
-
ooo, romantyczny tytuł :) takie kocham :)