• 16

PolskaTatry Wysokie - lato 1971

Podróż: Blisko nieba stoją Tatry
Miejsce: Zakopane, Małopolskie , Polska, Europa

  • Tatry Wysokie - lato 1971
  • Widok z okolic Zawratu na Liptowskie Mury, część głównej grani Tatr od Wrót Chałubińskiego (albo jak jest podawane w niektórych źródłach od Szpiglasowego Wierchu) do Gładkiej Przełęczy. U ich stóp widoczny jest Zadni Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich a z tyłu - grań Hrubego.

Komentarze

  1. lmichorowski
    lmichorowski (03.01.2011 21:39) +1
    Tak dokładnie się pisze.
  2. irena2005n
    irena2005n (03.01.2011 15:42) +1
    ...o ile tak się pisze - PEWEX...tego już nie pamiętam....
  3. irena2005n
    irena2005n (03.01.2011 15:41) +1
    ...a ja pamiętam wodę z sokiem za "dychę"...i liny oraz inne "zabawki" do wspinaczki z PEWEX-u....
  4. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (23.05.2010 9:55) +2
    Trochę przeskoczyliśmy z jednej skrajności w drugą, Kiedyś robiło się niewiele zdjęć, IMHO nieco bardziej przemyślanych i dopracowanych PRZED zrobieniem, a nie potem w PS. Ale tera z kolei zdjęć są setki czy tysiące i odnaleźć wśród nich TE zdjęcia, nie jest proste. Mam znajomego który powrócił do korzeni i robi zdjęcia otworkowe... Ciekawe, inspirujące, ale czy bardziej prawdziwe? Sam nie wiem....
  5. lmichorowski
    lmichorowski (22.05.2010 21:30) +2
    W październiku 1978 roku w czasie wspaniałej złotej jesieni wybrałem się w Tatry samotnie (żona była wtedy w delegacji zagranicznej). Pamiętam puste szlaki i schroniska, chłodne wieczory i poranki i cudowną, słoneczną pogodę w dzień z temperaturami przewyższającymi +20 stopni nawet wysoko w górach. Przeszedłem wtedy prawie całe polskie Tatry Zachodnie. Najbardziej jednak wryły mi się w pamięć fantastyczne barwy jesieni w Dolinie Tomanowej. Niestety, nie miałem z sobą aparatu by to utrwalić.
  6. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (22.05.2010 15:56) +2
    Też pamiętam wodę z sokiem, choć moja przygoda z Tatrami zaczęła się nieco później, bo około 1978 roku...
  7. lmichorowski
    lmichorowski (18.04.2010 0:17) +1
    Ja z kolei pamiętam, że na Przełeczy Kondrackiej, przy szlaku na Giewont można było wtedy spotkać góralki sprzedające taką wodę, z tym że tam kosztowała ona chyba 5 zł.
  8. s.wawelski
    s.wawelski (17.04.2010 22:54) +2
    Pamietam, ze popularnym napojem schroniskowym byla wlasnie woda studzienna z jakims sokiem np. malinowym albo wisniowym, bo te 2 byly najpopularniejsze. Cena byla wtedy chyba jakies z 1.50 zl za tzw. mala :-)
  9. voyager747
    voyager747 (17.04.2010 22:52) +2
    71, dobry rok :)
  10. lmichorowski
    lmichorowski (17.04.2010 22:49) +2
    Przyznam się, że nie pamiętam już, co było w tym bidonie - zwłaszcza że na zdjęciu jest mój kolega, który przed laty wyemigrował do Kanady i jakoś kontakt nam się urwał (ostatni raz widzieliśmy się kilkanaście lat temu). Ja robiłem natomiast to zdjęcie.
  11. s.wawelski
    s.wawelski (17.04.2010 18:10) +2
    Lyk z bidonu :-) Co miales, wode z sokiem? :-)
  12. zipiz
    zipiz (21.03.2010 14:36) +2
    przepiękna "ściana"
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506765