- 33
Rzym - pierwszy wieczór... 2010 11
Podróż: Roma(ntyczna), pełna niespodzianek
Miejsce:
Rzym, Włochy, Europa
Komentarze
-
Forsa tu Piotrze leży. Tylko garścią brać.
-
Roman tyź mnie..... itd....
-
biznes is biznes :))
-
no tak... koledzy... koleżanki... biednego Zipiza ogołocić i to jeszcze ceny zawyżając... w ostateczności to ja jeno popatrzę, bo cosik mniemam iż mnie na nie nie stać (póki co żeby na żywo nawet zobaczyć)...
a sama w sobie jest... brak mi słów... chyba się córeczka nie obrazi, jeśli poproszę Cię Piotrze o przesłanie w pełnym wymiarze, cobym mógł monitor sobie wytapetować :))) -
no wiesz, ja drobny sklepikarz :)) muszę kasę liczyć :)
-
Patrz, Piotrze, Voyager Zipizowi do sakiewki zagląda. Na etacie kasjera u niego robi ?
-
zależy za ile ?
-
Kubdu, Voyager, mam jeszcze parę latarni rzymskich. Myślicie, że Zipiz je weźmie?
-
sprzedamy Zipizowi z zyskiem potem ?
-
Dziś 12 plusów. Pozostali nie byli zainteresowanie, więc łapmy Voyager wszystkie. Cenę wyśrubujemy, bo z Piotrem podzielić się trzeba. No i do budżetu Rzymu trzeba coś odprowadzić.
-
faktycznie, ale tylko dla 4 osób :)
-
...zdecydowanie do podziału!
-
a latrania w całości dla Zipiza ?
-
stoi tyłem, nie widzi:)
-
...myślisz Sławanko, że byłby zadowolony?
-
to bardziej, a jakby tak komuś głowę uciąć...? ;)