- 9
w polu kukurydzy
Podróż: notoryczna narzeczona, czyli wschod ...
Miejsce:
Stańczyki, Warmińsko-Mazurskie , Polska, Europa
Komentarze
-
;)))
-
zakrztusiłem się janicki!!!!:-) jak nie stres, to twoje dowcipy mnie zabiją!:-)
-
...czyli jest szansa, że stres mnie wykończy?
Pewien dżentelmen kolejnego dnia podróży biznesowe, wracając ok 3 nad ranem do pokoju hotelowego po potężnym nadużyciu spożycia, czynił straszny rwetes. Cóż pewne stany mają swoje symptomy, a więc w końcu, po rzuceniu się z hukiem na łóżko i rzuceniu z rozmachem butem w ścianę, zasnął. Parę minut po 6 zbudziło go delikatne pukanie w ścianę - Co tam? - wrzasnął. Drżący głos zza ściany odpowiedział - Niech sąsiad rzuci w końcu drugim butem...
-
piotrze, muszę cię zmartwić... do burzy jeszcze sporo (relatywnie oczywiście, ale tak w skali tych kilku chwil, jakie tam spędziłyśmy) czasu... dopiero zbliżamy się do tych cudeniek ;)
-
myślę, że w kukurydzy bezpieczniej niż na drzewie..
-
...uważasz, że w kukurydzy przed burzą bezpieczniej?
-
...Rebelko, powiedz czy to już po burzy, ...nie mogę wytrzymać stresu!