kościół w Miechowej1

Komentarze

2. 
   pt.janicki (01.04.2013 21:19) +1

   ...to fakt!...
3. 
   iwonka55h (01.04.2013 14:25) +3

   to co ja widziałam, to nie były ścięte gałązki brzozy, tylko pościnane małe drzewka, 2-3 metry wysokości. W jednej wsi czy miasteczku, setki takich drzewek poprzywiązywane były do płotów i wszystkiego co się da na trasie procesji. Ja osobiście, nie widzę tu pozytywnych działań...
4. 
   pt.janicki (01.04.2013 13:56) +2

   ...z tego co wiem, to takie ścięte gałązki brzozy użyte do dekoracji tego rodzaju, zabrane do domów mają mieć jakieś pozytywne działanie ... :-) ...
5. 
   iwonka55h (01.04.2013 13:46) +3

   mnie to w zasadzie nie wkurza, ale wkurza mnie jak widzę setki małych brzózek pościnanych na Boże Ciało dla ozdobienia ulicy i potem pewnie wyrzuconych.
6. 
   pt.janicki (01.04.2013 13:44) +3

   ...kiedyś takie dekoracje mnie wkurzały. Wraz z wiekiem pewnie sądy, może raczej osądy, ulegają złagodzeniu ... :-) ...
7. 
   iwonka55h (01.04.2013 13:36) +3

   akurat po okolicy wędrował obraz Matki Boskiej i to na tę okoliczność.
8. 
   pt.janicki (31.03.2013 22:00) +3

   ...dekorowanie w ten sposób miejsc w jakiś sposób ważnych, to nie tylko polski wynalazek...
   
   http://kolumber.pl/photos/show/6131020