Podróż Wspomnienia ze Słowacji
W maju 2009 wracając z Węgier odwiedziliśmy Bratysławę i jej okolice. Moją węgierską przygodę opiszę w innej podróży. Zapowiada się, że Węgry będę często odwiedzała, ponieważ mieszka tam Siostra mojego Lubego ;-)
Wracając jednak do Bratysławy...
Zamieszkaliśmy prawie w samym centrum w mieszkanku wynajętym jak zwykle przez internet. Jednak strony tej firmy nie podam i nie będę reklamować, bo jakość daleka była od tego co opisane zostało na stronie www. Na szczęście nasz pobyt był tylko 4-dniowy, więc jakoś daliśmy radę - i tak właściwie tylko tam nocowaliśmy.
Pokręciliśmy się też trochę po okolicach Bratysławy, które naszym zdaniem były ciekawsze niż sama stolica.
Co zwiedziliśmy i pstryknęliśmy widać poniżej.
Maj 2009
Ruiny średniowiecznego Zamku Devín, położone są na wielkim skalnym kopcu w dorzeczu rzek Dunaj i Morawy. Miejsce chętnie odwiedzane przez Słowaków, tym bardziej że u podnóża ruin znajduje mnóstwo ścieżek spacerowych i rowerowych.
Wspaniały pałac do którego dojeżdża się przepiękną aleją lipową. Niestety nie można zwiedzać go wewnątrz. Obecnie w budynku znajduje się siedziba słowackich literatów.
W parku pałacowym Słowacy urządzają sobie pikniki ;-)
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
przyjemnie zobaczyć co ciekawego mają w ofercie południowi sąsiedzi... szczególnie do gustu przypadły mi zamki i pałac :)
-
No to coś zobaczyłem-w Pezinoku nocowałem,było super, a do Bratysławy ledwo 20 km,ale miasta nie widziałem,z Bratysławy popłynąłem do Wiednia,super sprawa,a w drodze powrotnej z Chorwacji ,nocowałem w Senecu,miasta nie widziałem,ale na basenach termalnych byłem,super było.A na basenach był bar z drinkami i piwem ! Jeszcze płaciłem koronami.
-
no właśnie - późna pora, a Ty buszujesz po necie !!!
-
a jeszcze tu wrócę......idę spać... :)