2009-09-18

Podróż Wyspa we wtorki i piątki nieczynna

Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. s.wawelski
    s.wawelski (17.08.2012 0:10) +1
    Przepiekne zdjecia! Jestem pod wrazeniem Twoich zdjec ptaszkow, puffinkow w szczegolnosci :-)
  2. 2_koty
    2_koty (01.01.2011 22:18)
    Cała przyjemność po mojej stronie
  3. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (01.01.2011 18:27) +1
    Piękne zdjęcia i tyle... Mam coraz większą ochotę aby tam pojechać. Dzięki za ucztę dla oka i świetny opis.
    Pzdr/bARtek
  4. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (01.01.2011 18:10) +1
    Super opisane. Teraz przeglądam zdjęcia, a jestem bARdzo zaciekawiony :)
    bARtek
  5. city_hopper
    city_hopper (24.04.2010 10:57) +1
    Fotki zaplusowałem już dawno temu, ale zapomniałęm o relacji ... Teraz nadrabiam. Fascynująca i bardzo praktyczna. Zdecydowanie zachęciłaś :-)
  6. kubdu
    kubdu (31.01.2010 20:19) +2
    Fantastycznie, uroczo,pięknie. Ale czyżby było tego zdania tylko 18 z nas ?
  7. lmichorowski
    lmichorowski (30.01.2010 18:16) +1
    Nic dodać do moich przdemówców. Piękno w czystej postaci,,,
  8. zipiz
    zipiz (22.09.2009 13:31) +2
    zostałem porażony zaj....tymi zdjęciami!!! Pokłony głębokie, gdyż oko me wraz z duszą nacieszyło się pięknem...
  9. zfiesz
    zfiesz (20.09.2009 23:33) +1
    ano! oby planem pozostawał jak najkrócej:-)
  10. 2_koty
    2_koty (20.09.2009 11:40)
    Piękny plan!
  11. zfiesz
    zfiesz (20.09.2009 1:54) +1
    ja się kiedyś wybiorę... choć nie wiem kiedy... "wyspami dookoła wyspy". od jersey, guernsey, wight, przez mniejsze wysepki wschodniego wybrzeża, orkady i sztlandy, hebrydy, skye, man, anglesy, aż po isles of scilly. one day...
  12. 2_koty
    2_koty (19.09.2009 14:30) +1
    Cieszę się, że moje wspomnienia z podróży nie zniechęcają do Szetlandów. Nie jest to miejsce dla każdego turysty - ale to tylko jedna z licznych zalet :-)
  13. sagnes80
    sagnes80 (19.09.2009 13:16) +2
    świetnie, że dodałaś tekst i to z ciekawymi poradami praktycznymi :) utwierdziłam się w przekonaniu, że pragnę tam pojechać:)
  14. 2_koty
    2_koty (18.09.2009 20:11) +2
    Nie mieliśmy okazji spróbowania wina rabarbarowego, ale wyglądało jakoś... podejrzanie. A rabarbar też uwielbiam - zapewne również dzięki temu ogródkowemu Marku ;-)

    Naszym zamiarem było nocowanie w namiocie, ale dość szybko przekonaliśmy się, że w naszym autku można sobie urządzić bardzo wygodne, pełnowymiarowe łóżeczko. Nie tylko oszczędziło to szukania osłoniętego, płaskiego skrawka ziemi, ale przede wszystkim ciągłego motania się z mokrym namiotem (jak nie deszcz to bryza morska). Z doświadczenia też wiemy, że przy bardzo silnym wietrze noce w namiocie są baaardzo długie, a na klifie nie odważyłabym się go rozbijać (raz miałam wrażenie, że nawet nasze 2-tonowe autko odleci).

    Zflesz - powiadasz Orkady? Mogę coś machnąć, ale, jak widać, nie idzie mi to zbyt szybko.
  15. zfiesz
    zfiesz (18.09.2009 18:06) +1
    widzisz! jak chcesz to potrafisz:-p tylko ja się pytam gdzie orkady?!?!:-)
  16. mapew
    mapew (18.09.2009 17:26) +2
    Ewo, bardzo fajna i interesujaca relacja z podrozy, dobrze, ze ja napisalas!
    Mam nadzieje, ze tego nurka szybko przywrocilas do sil ;-)
    Przypomnialas mi rabarbar - ten z ogrodu, smaczny :-)
    Wy nocowaliscie w namiotach?
    Na Twoje maskonury nie moge sie napatrzec :-)
  17. dino
    dino (18.09.2009 1:20) +2
    rabarbarowy kompot kocham........

    ...ale widocznie jak postoi troszkę dłużej to staje się cud przemiany w ............. wino :)
  18. fiera_loca
    fiera_loca (18.09.2009 1:08) +3
    ciekawa , interesujaca relacja + porady praktyczne, nop i fotki ma sie rozumiec...gratuluje
    rabarbarowe wino?yyyy....?dobre?
  19. 2_koty
    2_koty (18.09.2009 1:04) +2
    Dzięki!

    W 100% się zgadzam z Twoim ex-wpisem! Nie ma złych miejsc i złej pogody do robienia zdjęć.

    Nieczynna była wysepka Noss - kolejny szetlandzki ptasi raj. Tak po prostu... chyba rodzinka mieszkająca na niej chce mieć czasem święty spokój ;-)

    Jak się ma dylemat czy jechać do słonecznej Argentyny czy na wietrzne Szetlandy, to te drugie są na straconej pozycji! My staramy się jeździć na zmianę w ciepłe i zimne rejony, więc teraz padło na północ.

  20. dino
    dino (18.09.2009 0:49) +2
    Wolne żarty......jak to nieczynna????? :)

    Miejsce niezwykłe. Jeden Kolumberowicz - zfiesz - sam chciał się wybrać, ale pojechał do Argentyny.....a potem mnie namawiał....Jak to miałem kiedyś we wpisie - nie ma takiego miejsca na Ziemi i poza nią, do którego nie wybrałbtym się z......aparatem :)


    Fajnie, że napisałaś tekst. Teraz podróż całkiem dobrze smakuje :)))
2_koty

2_koty

Ewa
Punkty: 49225