2017-08-19

Podróż Maroko cz.2

Opisywane miejsca: Tetuan, Meknes (115 km)
Typ: Album z opisami

 

   Tetuan jest jednym z dwóch głównych portów Maroka. Jego nazwę w języku berberyjskim tłumaczy się dosłownie jako „otwórz oczy”, a w przenośni jako „źródła wody” gdyż pobliskie rzeki i potoki nawadniają miejskie ogrody. Tetuan jest malowniczo położony u podnóża gór Rif w pasie sadów pomarańczowych, migdałowych, granatowych i cyprysowych. Białe budynki miasta wznoszą się na stokach Dżebel Dersa.Ślady po panowaniu hiszpańskim widać tu niemal na każdym kroku.

W Tetuan po arabsku mówi się tylko w urzędach. Na ulicach, w codziennych rozmowach słychać jedynie marokanski darija, a podczas spotkań biznesowych używa się języka francuskiego lub hiszpańskiego. Hiszpańskie wpływy są tutaj bardzo istotne i widoczne nawet w architekturze miasta, w której wydzielić można trzy style. Medyna cechuje się stylem andaluzyjskim, otaczające ją budynki wybudowane na początku i w połowie XX w. są w stylu hiszpańskim. Przedmieścia natomiast są bardziej nowoczesne i pochodzą z czasów po odzyskaniu niepodległości.

Tetuan założony został w XV wieku przez Sidi Ali al-Mandari oraz towarzyszących mu muzułmanów i Żydów, jednak pierwsze znaleziska na terenie miasta pochodzą już z III wieku p.n.e. z czasów rzymskich i fenickich. Osiedlili się tu berberyjscy Maurowie, którzy wznieśli tu osadę Tamuda. Podobnie jak w przypadku Tangeru, tak i w przypadku Tetuanu historia miasta jest bardzo burzliwa. Przyczyną było strategiczne położenie miasta. Z tego względu dochodziło tu do wielu bitew, napadów i zburzeń.

 

Tetuan posiada wspaniałą medynę, wpisaną na liste UNESCOzobaczymy tu między innymi pałac królewski (niedostępny dla zwiedzających), dzielnicę żydowską czyli mellah z niespotykanymi nigdzie indziej zdobieniami okien (tradycyjnie ozdobne kraty umieszcza się na oknach od strony podwórza – wewnętrznego dziedzińca) i trzema zachowanymi synagogami (również nie można do nich wejść), a także kilka meczetów, fragmenty starych murów obronnych z ciekawymi bramami wejściowymi suków i mnóstwo wijących się jak w labiryncie uliczek. Jest jeszcze jedno, zupełnie niepowtarzalne miejsce w Tetuanie- w zachodniej części mediny znajduje się duży, stary cmentarz, w którego północnej części chowani byli Żydzi (to największy na świecie cmentarz Żydów, którzy żyli na Półwyspie Iberyjskim i w Maghrebie, czyli Żydów sefardyjskich.

W medynie możemy zobaczyc  Meczet Rabta wzniesiony w XVII wieku. To jedna z najbardziej oryginalnych budowli tego typu ze względu na historię. W starej części Tetuanu znajduje się ponad 50 meczetów! Dwa najbardziej znane to Sidi Saidi, meczet o imieniu XIII-wiecznego świętego, drugi to Wielki Meczet który turyści mogą podziwiać jedynie z zewnątrz.

  W Maroko jest mnóstwo kotow,spotkaliśmy je i w Tatuan.Jak to w krajach arabskich, koty cieszą się tu specjalnymi względami, a wszystko przez opowieść o Mahomecie. Nazywano go „ojcem kotów”, a jego ulubioną kotką, jak głosi legenda, była Muezzi. Jedna z legend mówi, że Mahomet, gdy musiał wstać na modlitwy, a nie chciał zbudzić kotki, która zasnęła na rękawie jego płaszcza, kazał uciąć kawałek swej szaty i modły odprawił w ubraniu bez jednego rękawa. Według innej legendy Muezzi ocaliła proroka przed ukąszeniem węża, który wślizgnął mu się do rękawa szaty. Mahomet w podzięce położył trzykrotnie rękę na grzbiecie kotki, w ten sposób obdarzając ją oraz wszystkie inne koty zdolnością spadania na cztery łapy. Powszechnie znane są opowieści o kotach mających dar jasnowidzenia oraz takich, które poświęciły się, aby uratować człowieka od niebezpieczeństwa czy śmierci. Co ciekawe, Islam nakazuje swoim wiernym dokarmianie co najmniej jednego bezdomnego kota. Koty mają również swobodny wstęp do meczetów, a przeganianie ich stamtąd jest niedozwolone. Muzułmanów fascynuje również kocie mruczenie. Odbierane jest ono jako kocia modlitwa. Modlitwa zwierzęcia, poprzez którą dana mu jest łaska kontaktu z Allachem.

 Tetuan często omijany jest podczas wycieczek.Niesłusznie.Medyna jest niesamowita,turystów właściwie nie ma.Spacerujac po  zaulkach i zakamarkach medyny, mozemy poczuc klimat prawdziwego  starego,marokanskiego miasteczka. Komercja tu jeszcze nie dotarla.My dotarlismy do autentycznej garbarni bez stada turystow.Nie ma tu balkonikow z widokiem,jak w Fez.Nie ma pseudo-przewodnikow i pocztowek.W sklepach z przepieknymi dywanami,sprzedawcy dwoili sie i troili,aby wcisnac nam dywan.Nie moglismy przeciez wlozyc dywanu do torby podroznej.Wspaniale byly sklepiki z perfumami i wyrobami z olejku arganowego.Mnostwo sklepow z butami i torebkami.Schody w medynie sa strome i chwilami jest ostro pod gore.Na ogromnym muzulmanskim cmentarzu spotkalismy biegajace kozy i mnostwo kotow.Inny swiat.

Niestety byliśmy w Tetuan tylko kilka godzin,a miasto warte jest,aby być w nim dłużej.Przejezdzalismy również przez Tanger,które jest również niezwykle interesującym miastem,ale nie mielismy czasu,aby się w nim zatrzymac.Dotarlismy rowniez do Ceuty,nalezacej do Hiszpani.Ceuta otoczona byla wysokimi zasiekami.Przy drodze wjazdowej do Ceuty widac bylo duze ilosci wojska i policji.Jednoczesnie widzielismy dziesiatki  imigrantow,kryjacych sie po rowach,za krzakami,biegnacych po drodze.Przy Ceucie bylo ich setki.Szokujacy obraz.

 Informacje ze źródeł internetowych.

 Zdjęcia moje i Marka.

 

  • Dywany
  • W medynie
  • Praca w garbarni
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Garbarnia
  • Kozy na cmentarzu
  • Koty na cmentarzu
  • Cmentarz muzulmanski
  • Cmentarz
  • Cmentarz
  • Cmentarz
  • Cmentarz
  • Cmentarz
  • Cmentarz
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Widok na medyne
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Uliczki medyny
  • Medyna
  • Tajne miejsce
  • Tajne miejsce
  • Kot
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Mural
  • Widok na medyne
  • Plac przed Palacem Krolewskim
  • Plac przed Palacem Krolewskim
  • Obok Palacu Krolewskiego
  • Palac Krolewski
  • Widok na medyne
  • Sklep z dywanami
  • Dywan
  • Dywany
  • Sklep z dywanami
  • Sklep z dywanami
  • Dywan
  • Sklep z dywanami
  • Sklep z dywanami
  • W sklepie z pamiatkami
  • W sklepie
  • Sklep z pachnidlami
  • Sklep z pachnidlami
  • Sklep z pachnidlami
  • Drzwi
  • W medynie
  • W medynie
  • W medynie

Meknes ,miasto w północnym Maroko.Kto lubi zabytki,znajdzie ich tu mnóstwo.Jedno z ciekawszych miast w tym kraju.

Na Meknes przeznaczyliśmy zdecydowanie za mało czasu,więc wielu miejsc nie udało się zobaczyć,chociaż byliśmy tu dwa razy.Meknes ma niewiarygodnie duzo do zaoferowania,ale jest często pomijane przez turystow.Atmosfera i urok miasta zachwyci każdego,a spacery po nim pozwola zrozumiec historie  dawnej stolicy Maroko,jaki i calego kraju.

Historia Meknes jest dluga i bogata,siega VIII w.To jedno z czterech miast cesarskich Maroko. Rozwój miasta nastąpił w czasach dynastii Almohadów i Merynidów (XII-XV w.), którzy wznieśli medynę oraz imponujące mury obronne, będące obecnie najstarszymi w całym  Maroko.Niestety po roku 1672 nastaly czasy panowania jednego z najokrutniejszych i bezlitosnych władców Maroko-Mulaja  Ismaila.Planowal on wybudowanie ogromnego kompleksu palacowego,który nigdy nie zostal ukończony.Powstalo jednak mnóstwo malych pałacyków,meczetow,lazni  i bibliotek.W 1755 roku miasto  dotknęło trzesienie ziemi,wstrzymalo to rozwoj Meknes,które stracilo swoje znaczenie polityczne.Dalej tez dzialo się zle.Na początku XX wieku miasto zostalo wybrane na glowna kwatere okupacyjnej gwardii francuskiej i stalo się arena walk.

Dopiero w 1956 roku po odzyskaniu niepodległości przez Maroko zaczela się odnowa i modernizacja miasta.

Medyna jest duma miasta i zostala wpisana na liste UNESCO.Burzliwa historia sprawila,ze jest oryginalna  mieszanka arabskiej ornamentyki i  elementow francuskich.Mozna tu godzinami spacerowac po uliczkach,zaułkach i placykach.

Brama Bab-el-Mansour jest symbolem miasta Meknes i  znajduje się niedaleko medyny.To prawdziwa atrakcja turystyczna.Brama jest uważana za jedno z najznakomitszych dzieł pochodzących z przełomu XVII i XVIII wieku. Posiada aż 3 łuki i jest wyłożona ozdobną, piękną ceramiką widoczną już z daleko. Brama posiada również marmurowe kolumny, które pochodzą z Volubilis. Niestety, przez duże stężenie spalin w powietrzu piękna ceramika zaczyna ciemnieć i dlatego brama częściowo traci swoją urodę.

Kolejne miejsce,które trzeba zobaczyc to Plac Lalla Aouda,gdzie kiedys odbywaly się parady wojsk sultana Mulaja Ismaila.

W miescie znajduje się jego grob,mimo iż  Mulaj Ismail cieszyl się zla slawa,do jego grobu  ciagna rzesze pielgrzymow z calego kraju.Turysci maja wstep tylko do świątyni,do grobu wyłącznie muzulmani.

W samym sercu medyny można zobaczyc wielki meczet.Inne atrakcje to sułtańskie ogrody,spichlerze  oraz ruiny stajni na 12 tys koni.

Przepiekne sa szkoly koraniczne,czyli medresy. Klejnotem medyny nazywana jest Medresa  Bu Inania, która została założona przez Abou Hassan Marini (1331-1351). Ta szkoła koraniczna uważana jest za arcydzieło arabskiej sztuki architektonicznej. Jej ściany pokryte są majoliką, czyli ceramiką z nieprzezroczystą polewą ołowiowo-cynową o niezwykle bogatej kolorystyce. Ponadto warte uwagi są stiuki, arabeski i rzeźby wykonane w drewnie oliwnym. Ciekawa jest także medresa Mulaja Idrisa, głównie ze względu na bardzo nietypowy minaret w kształcie walca.

Interesujace jest tez muzeum Dar Jamaï ze zbiorami  berberyjskiej ceramiki ceramiki i kilimow.

Jest wiec w Meknes co zwiedzac i miasto jest warte,aby zatrzymac się w nim nawet kilka dni.Obok medyny wybudowano tez nowa dzielnice,pelna eleganckich wilii.Tu można dostac w jednym ze sklepow pyszne,lokalne wina.Okoliczne wzgorza pokrywaja winnice oraz gaje oliwne.

No i oczywiście polecamy niesamowite suki,czyli targi.Znajdziemy tu owoce,przyprawy,piekna  bizuterie i dywany.Bylismy Meknes zauroczeni.

Wszelkie informacje o miescie i zabytkach pochodza ze stron internetowych.

Zdjecia moje i Marka

 


  • W uliczkach medyny
  • Wielki meczet
  • W uliczkach medyny
  • To wino polecamy-)
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Urokliwe dorozki
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • W uliczkach medyny
  • Brama do medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Szkola koraniczna
  • Targowisko w medynie
  • Targowisko
  • Jedna z bram do medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Brama Bab al-Mansur
  • W uliczkach medyny
  • Medresa Bu Inania
  • Zdobienia
  • Widok na medyne
  • Widok z dachu
  • Widok z dachu
  • Widok z dachu
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • Mauzoleum sułtana Mulaja Ismaila
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • Brama Bab el-Mansur
  • Na placu
  • Medresa
  • Wejscie do medresy
  • Medresa
  • W sklepie
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny
  • W uliczkach medyny

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (24.01.2018 20:45) +1
    ...z jednej strony śmietniska, te dawne ma się rozumieć, są dla archeologów kopalnią wiedzy o życiu "budowniczych" takich składowisk odpadów. Z drugiej, następne pokolenia będą przekonane, że za naszych czasów były tylko plastikowe tytki, kubki i tacki ... :-( ...
  2. hooltayka
    hooltayka (23.01.2018 23:12) +1
    Chciało mi się tam jechać,bo Maroko to piękny kraj,ale ludzie zawalili go tonami śmieci i większość nie zasługuje,aby tam mieszkac.
  3. pt.janicki
    pt.janicki (18.01.2018 20:21) +1
    ...skoro Tobie, Hooltayko, chciało się tam jechać ... :-) ...
  4. hooltayka
    hooltayka (22.12.2017 6:52) +1
    Jeszcze kilka jest,ale podziwiam Cię,że chce Ci się oglądać.
  5. pt.janicki
    pt.janicki (07.12.2017 21:46) +1
    ...dobrze, że to nie ostatnia część podróży...
  6. pt.janicki
    pt.janicki (18.11.2017 14:59) +1
    ...to fakt! Bywa, że "ojcu" do ojcostwa daleko...
  7. hooltayka
    hooltayka (18.11.2017 13:57) +1
    Kurdupel ma tylko jednego kota i daleko mu do Mahometa.....dobrze,że się nie rozmnożył...nie chodzi mi o kota...
  8. pt.janicki
    pt.janicki (17.11.2017 22:14) +1
    ...na razie przeczytałem wstęp do punktu: Tetuan. Informacja o nazywaniu Mahometa "ojcem kotów" jest dla mnie nowością! Qrcze, jak to historia lubi się powtarzać ... :-) ...
  9. hooltayka
    hooltayka (20.09.2017 11:39)
    Dzięki Iwonka!
    Z tych miejsc niewiele relacji,często te miasta się niesłusznie pomija.
  10. iwonka55h
    iwonka55h (19.09.2017 19:44) +1
    dzisiaj doobejrzałam po raz drugi, super miesjce.
  11. hooltayka
    hooltayka (16.09.2017 20:39) +2
    Bardzo Leszku dziękuję za miłe słowa.
    Tetuan i Meknes to miasta warte odwiedzenia.
    Pozdrawiam-)
  12. lmichorowski
    lmichorowski (16.09.2017 20:36) +2
    Piękne zdjęcia, zwłaszcza te z zaułków medyny i w Tetuanie i w Meknes. Z przyjemnością obejrzałem. Pozdrawiam. :)
  13. hooltayka
    hooltayka (27.08.2017 8:31) +2
    Tetuan i Meknes to naprawde piekne,klimatyczne miasta.
    Zwlaszcza medyny sa niesamowite.
    Pobyt tam byl bardzo przyjemny.
  14. iwonka55h
    iwonka55h (26.08.2017 22:31) +2
    Super miasteczka, piękne medyny, z przyjemnością obejrzałam.
  15. hooltayka
    hooltayka (21.08.2017 16:22) +2
    Nie wiem.Nie mam takiego doświadczenia,w Maroko byłam tylko miesiąc.
    Jednak tak niemiłych ludzi nie spotkałam w żadnej części świata.
  16. hooltayka
    hooltayka (21.08.2017 16:19) +2
    Być może Jolu,takie zachowanie Marokańczyków to wina turystów.
  17. jolrop
    jolrop (20.08.2017 19:32) +3
    Wtedy gdy ja bylam, oczywiscie na zorganizowanej wycieczce, nie doświadczylam przykrości. Raczej, dla kobiety w moim wieku, spotykaly mnie przyjemne propozycje. Wypicia kawy i wspolnego zwiedzania Marakeszu:). Tak bylo kilka lat temu. Mysle, ze turysci zrobili swoje, czesto nie szanujac tradycji i obyczaju kraju. Wielu Europejczykow uwaza, ze nasza kultura jest naj...w kazdym calu i nie stosuje sie do zasad obowiazujacych w miejscu, ktore odwiedzaja. Jeden zly czlowiek zniecheci tubylcow do calej spolecznosci. To przykre dla takich jak my.
    Pamietam, ze w Meknes przy murze miejskim stala grupa nieprzyjaznie spogladajacych starszych mezczyzn w galabijach i z tasbihami w dłoniach. A ulice byly puste mimo wczesnych godzin popołudniowych. Meknes to stolica religijna wiec zasady islamu i to ortodoksyjnego sa tu scisle przestrzegane.
  18. hooltayka
    hooltayka (20.08.2017 17:14) +2
    Przepraszam za błędy.
  19. hooltayka
    hooltayka (20.08.2017 17:09) +3
    Dziękuję Jola.
    Też lubię dziurki od klucza-)
    Meknes nie wydało mi się mroczne,może dlatego,że było ciepło,świeciło słońce,medyna była niezwykła i zaskakiwała na każdym kroku.
    Tetuan mnie urzekł.Każde miasto Maroko jest inne.Jednak jak najszybciej z nich uciekałam.
    Marokańczycy mnie zniechęcili swoim natręctwem,zrobiliby wszystko za kasę.Nic z serca.
    Mnóstwo naganiaczy,przewodników,nachalnych sprzedawców.Na widok aparatu prawie każdy reagował aghresją.reagowali agresją.
    Chciałabym tam wrócić,ale nie do miast.
    Pozdrawiam-)
  20. jolrop
    jolrop (20.08.2017 16:01) +3
    To jeszcze po obejrzeniu zdjęć dodam, że poza atmosferą marokańskich suków i medyn uwielbiam kamienne arabeski i drewniane kratki. No i oczywiście dziurkę do klucza
  21. jolrop
    jolrop (20.08.2017 15:50) +3
    To miło, ze przypomniałaś mi Maroko. W Tetuanie nie byłam, ale wiem, że to miasto do którego uciekali z Hiszpani moryskowie, potomkowie Maurów z Płw. Iberyjskiego wygnani przez królów katolickich, Ferdynanda II i Izabellę. Już w 16 wieku bardzo bogate pałacami i meczetami.
    W Meknes byłam w 2011 i choć to miasto bardzo ciekawe, pamiętam je jako wyjątkowo mroczne. Jeszcze 40 lat temu żaden innowierca nie ośmielił się pokazać na ulicy po zachodzie słońca. Straciłby głowę. Zwiedzałam Meknes dość szczegółowo.Niestety nie mam zdjęć, bo zaraz drugiego dnia w Essourii zepsuł się aparat fotograficzny.
    Zdjęcia piękne, tekst zachęcający do powrotu. Pozdrawiam.