2016-07-11
Podróż DK 51
Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Droga dość mi bliska, bo przemierzam ją średni 10 razy w roku... Pozdrawiam. :)
-
...cóż, Sławku, Kolumber znowu ogranicza współpracę, ale za to drogi rosną w naszym kraju -
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21645713,juz-w-czerwcu-pojedziemy-kolejnym-odcinkiem-drogi-ekspresowej.html#rel
- to i DK 51 będzie jak znalazł! ... :-) ... -
...niestety nie jako "inspektor", dwukrotnie przejazdem autem tylko spojrzenie na prawo, na lewo i bez focenia, moja pani zawsze w biegu i z prędkością 1 080 000 000h . Ja również ucieszyłem się kiedy przeczytałem info od Ciebie, że nasz stary Kolumber zaczął normalnie "chodzić". To było bardzo miłe zaskoczenie i chętnie tu wracam i nadrabiam opóźnienia...
-
...i co, udało Ci się, Sławku, doglądnąć robót? ... :-) ...
...a tak przy okazji, zacząłem tę podróż oglądać tuż przed pójściem Kolumbera na zimowe leże i teraz cieszyć się wypada, że staruszek z końcem zimy powrócił w całkiem niezłej formie ... :-) ... -
...dziękuję Piotrze, ale myślę, że czas ruszyć cztery litery, posadzić na siodełko i ponownie zweryfikować postępy na tym dość sporym odcinku...myślę, że oprócz mojej ciekawości i Wy jesteście tym zainteresowani? Pozdrawiam Kolumberowiczów serdecznie...
-
...Renato, Kolumber nadal oczekuje od nas, że będziemy konsekwentni w naszych działaniach ... :-) ...
-
...na fajny pomysł wpadłeś, Sławku, dokumentując budowę na pewno oczekiwanej drogi. Następne pokolenia za jakiś czas mogłyby pomyśleć, że niewątpliwy skok cywilizacyjny, na który myśmy sporo czekali, po prostu spadł z nieba ... :-) ...
-
udało się jednak, pozdrawiam
-
nie można zaplusować
-
Tak Holtayko, z tego księżycowego krajobrazu powstanie nawet dobra droga, która skróci znacznie czas podróży do W-wy. Niezmiernie miło mi Cię widzieć i dzięki za komentarz...
-
Piotrze, słusznie spostrzegłeś, że bez dróg nie byłoby naszych podróży. Tak ogólnie to mamy powody do narzekań, że słabe te nasze drogi, że drogowcy w kraju strasznie się mitrężą. Lecz obiektywnie na to spoglądając coś się dzieje bo przemieszczanie się z miejsca na miejsce trwa dużo krócej niż kilka lat temu. Szkoda, że te drogi tak wiele kosztują a używając je w wersji ekspresowej czy "autostrad" tak słono musimy jeszcze dopłacać. Relacja moja że względu na wolną sobotę jest skrótowa a i kiedy archiwizuję sobie podobne zjawiska, postrzegany jestem za jakiegoś inspektora od jakości wykonywanej pracy. Cytując czasem czuję się zażenowany kiedy robotnicy widząc aparat w ręku, zaczynają natychmiast pracować, spoglądając z pode łba czy już sobie poszedł. Miły uśmiech zasyłam Tobie Piotrze za odwiedziny i komentarz...
-
Poczytałam i obejrzałam wstępnie miniaturki,bo portal od dawna się ślimaczy:(
-
...drogom i ulicom poświęcamy nieco czasu w Kolumberze. W końcu bez nich nie byłoby podróży. Niemniej Twoja, Sławku, podróż jest chyba pierwszą poświęconą drodze w budowie (kiedyś już była w naszym serwisie podróż Drogą 66 w Stanach). Na pewno, skoro poświęciłeś trochę czasu na poznanie DK 51 z siodełka, warto spojrzeć na nią z fotela przed komputerem ... :-) ...
-
Wiedziałam,że budowa drogi to skomplikowana sprawa,ale że aż tak?
Ta terminologia i rozkopany teren mnie przytłoczył.
Mam nadzieję,że z tej rozbudowy będzie super droga.
Miodówko fajne i kapliczka też.
Pozdrawiam-)