Podróż ...Bruksela na zwyczajnie...
Jak ten czas leci! Za niecałe pół roku skończy się pierwsza dekada członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Co prawda obiły mi się o oczy wyniki jakiegoś sondażu, w którym nasi rodacy wypowiadali się docenianiu tego faktu. Wychodziło, że to docenianie jest na niższym poziomie niż było podczas referendum akcesyjnego w czerwcu 2003 roku, czy tuż po naszym tam wstąpieniu. Cóż, takie są reguły demokracji, że nawet autentyczne wspólne osiągnięcia każdy należący do społeczności, która ich dokonała, może wypowiadać się o nich nawet lekceważąco. Ciekawe, jak po manifestacjach Ukraińców (z grudnia 2013 roku) na rzecz wstąpienia do UE wygląda stanowisko naszych eurosceptyków?
Jest rzeczą symptomatyczną, że nawet ci w Polsce, którzy kosym okiem patrzą na Unię Europejską uważają Brukselę za jej stolicę. W tej roli stolica Królestwa Belgii występowała już na Kolumberze, że przytoczę przykład, a i ja wspominałem ten fakt we wcześniejszej podróży.
Oczywiście nie ma obowiązku traktować Brukseli inaczej niż jako stolicę jednego z państw europejskich. Nie zmienia to jednak faktu, że mieszka w niej wielu naszych rodaków, a czasami po prostu i zwyczajnie mieszkają tam dzieci i wnuczęta ... :-) ... Nie tylko ważne sprawy dla świata, Europy czy Polski się tam toczą. Także mieszkając tam lub czasami tam będąc po prostu wychodzi się na spacer ... :-) ...
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...pewnie tak, bo z towarami jeżdżą, a tereny przez które jeżdżą do spokojnych nie należą...
-
pod specjalnym nadzorem? ;-)
-
...na razie wysyłamy tam pociągi ... :-) ...
-
No fakt, zaskoczyłeś mnie. Tylko się do Chin za tą wodą nie dowierćcie ;-))
-
...może Cię zaskoczę, Robercie, ale woda w Łodzi owszem jest także z Pilicy, ale głównie ze studni głębinowych ... :-) ...
-
Oprócz portu w Gdyni, lotniska w Warszawie i dworca w Koluszkach Łódź miała - i chyba nadal ma - wodę w Pilicy ;-)
-
Dziekuje Piotrze za spacer po Brukseli
-
...Bruksela, Leszku, może zakołować! Bardzo się cieszę, że Ci się podobało ... :-) ...
-
Piotrze, nie wiem jak to się stało, że dałem wiele plusów na zdjęcia, a zapomniałem ocenić całą podróż. Dziś nadrabiam to niedopatrzenie i pozdrawiam.
-
Dziękuję za kolejny przyjemny spacer po Brukseli, mieście mi w ogóle nieznanym, a dzięki Twym publikacjom, teraz bardziej znanym:) Pozdrawiam!
-
widziałam tylko kawałek Brukseli, więc z miłą chęcią Piotrze pospacerowałam dzisiaj z Tobą :)
-
W Brukseli byłam 12 lat tamu, zatrzymaliśmy się tam na mały odpoczynek zdążyliśmy zwiedzić tylko Kościół Notre - Dame, Wielki plac i siedzibę parlamentu, mam nadzieję że jeszcze tam pojadę i zobaczę tą część którą pokazałeś w swojej relacji.
-
Nie byłam, ale jest w moich planach, jeszcze bardziej po obejrzeniu Twoich zdjęć.
-
...nasze dzieci, Teko, też stwierdzają, że tam nieźle się mieszka. Kolega, który mieszkał tam parę lat, też to potwierdzał...
-
tylko poczytałam, ale jeszcze pooglądam:)
-
z ciekawoscią obejrzałam Twoje zdjęcia, może kiedyś pojadę, ostatnio była w Brukseli córka i stwierdziła, że chętnie by się tam zakotwiczyła...
-
a mnie w dalszym ciągu do Brukseli nie ciągnie, niemniej miło było pospacerować w Waszym towarzystwie
-
Byłem w Belgii dwukrotnie, ale nie zahaczyłem o stolicę. Wygląda na ciekawe miasto. Pozdrawiam
-
Sympatyczny spacer :)
-
Piotrze. Z wielka przyjemnościa znowu spacerowałam po Brukseli:)
Szkoda tylko,że ten spacer był taki krótki:(
Czekam na więcej i pozdrawiam:) -
Fantastyczna wycieczkę nam sprawiliście Piotrze, Dziękuję za przypomnienie miłych wrażeń z przed lat. Miłej nocy życzę i spadam bo niestety już Hooltayki nie odwiedzę bo zakupy zajęły nam dziś dużo czasu. Miło było u Ciebie i z taką nadzieją zasypiam i do jutra. Pozdrawiam.
-
bardzo miły spacer po Brukseli.
-
Witaj , witaj Piotrze. W pierwszej kolejności pooglądam fotki , zaplusuję a potem wrócę na komentarze. Może dziś uda mi się " wskoczyć " w nową podróż naszej drogiej podróżniczki Hooltayki - jest trzecia część Iranu, hurrrra.
-
Miły,zwyczajny spacer z przesłaniem w tle.
Dziękuję i pozdrawiam-) -
Piotr...widzisz,Ty nie masz tego problemu,co ja.
Bruksela ląduje na swoim miejscu na mapie,a ja ciągle w oceanie dryfuję....