Podróż Zabytki Gruzji
31.08.2013.
Przylot do Gruzji.
Wycieczka do regionu Kakheti, skąd pochodzi słynne gruzińskie wino. Region Kachetia, leżący na wschód od Tbilisi, znany jest z licznych starych kościołów oraz winnic. My jedziemy z Tbilisi do Telawi przez obszary rolnicze, przez Gurdżani i wracamy tą samą drogą. Przejazd do podnóża Kaukazu o ośnieżonych szczytach. Wizyta w klasztorze Bodbe, będącego celem pielgrzymek, gdzie pochowana została święta Nino. Monaster Bodbe, to kompleks klasztorny św. Nino, a także centrum biskupie Kachetii. Zgodnie z legendą wzniesiony został przez oświeconych Gruzinów w miejscu pochówku św. Nino. Gruzińscy królowie przywiązywali wielką wagę do klasztoru Bodbe. W1889 r. utworzono tu klasztor żeński ze szkołą rzemiosła artystycznego. Na terenie kompleksu przetrwał zabytek gruzińskiej architektury - trójnawowa bazylika z półkolistymi apsydami. Wewnątrz świątyni, po prawej stronie ołtarza znajduje się grób św. Nino. Nieopodal monasteru bije źródło ze świętą wodą, mającą ponoć moc uleczania wszelkich chorób i dolegliwości. Wody można się nie tylko napić, również wykąpać się w niej. By dotrzeć do źródła 20 min, trzeba kierować się za świątynią, schodkami w dół, następnie pokonać liczne zarośla docieramy na niewielką polanę. Przejazd do odrestaurowanego Signagi – niegdyś królewskiego miasta, otoczonego murami obronnymi z wieżami. To jeden z najbardziej malowniczych zakątków Kachetii. Signagi szczególnie uroczo wygląda nocą, gdy jest oświetlone. Miasto powstało w XVIII w. na miejscu starej twierdzy. Tutejsza twierdza była uważana za jeden z najbardziej solidnych systemów obronnych w całej Kachetii. Twierdza zajmowała powierzchnię około 40 ha, a całkowita długość murów wynosi 2, 5 km. Posiada 23 wieże obronne, pięć wejść, z czego cztery stanowią główne bramy wejściowe, a piąte działało, jako boczne wejście. Główna brama, chroniona przez dwie boczne wieże ochronne, łączy twierdzę z miastem. W szerokiej, zielonej Dolinie Alazani, na tle śnieżnych gór kaukaskiego grzbietu, wznosi się katedra Alawerdi. To jeden z najwspanialszych gruzińskich monasterów. W połowie VI w. w miejscu, gdzie dzisiaj stoi katedra, Józef - jeden z 13 tzw. ojców syryjskich (misjonarzy działających w pierwszym tysiącleciu na terenie Gruzji) wybudował cerkiew. Świątynia, którą możemy obecnie podziwiać, pochodzi z XI w. i została wzniesiona na miejscu dawnej cerkwi. Katedra Alawerdi pw. św. Grzegorza stanowi centrum religijne Kachetii. Zespół architektoniczny składa się z różnych budowli, znajdują się tu pokoje biskupów, refektarz, dzwonnica, łaźnie i inne. Cały kompleks otacza mur obronny. Centralne miejsce zajmuje katedra. Ta wielka budowla z kopułą nie dotrwała niestety do obecnych czasów w niezmienionej formie. W północno-zachodniej części zespołu architektonicznego katedry mieści się przypuszczalnie pałac szacha Abbasa. Architektura pałacu nie ma cech perskich, więc można przypuszczać, że została zaprojektowana przez miejscowego architekta. Pałac składa się z dwóch części; ośmiokątnej, zwieńczonej kopułą i kwadratowej. Ta druga stanowiła prawdopodobnie pokoje szacha, a w ośmiokątnej przyjmowano gości. Następnie przejazd do Tsinandali i zwiedzanie zabytkowej rezydencji księcia Chavchavadze. Spacer po parku z egzotycznymi roślinami (m.in. palmy i zagajniki bambusowe). Wizyta w 300-letniej piwnicy, w której przechowuje się wino i degustacja wyśmienitych gruzińskich win. Kolacja w lokalnej restauracji – pokaz folklorystyczny z tradycyjnymi tańcami.
1.09.2013.
Tbilisi, zwane „perłą Kaukazu", jest fascynującą metropolią. Zawdzięcza to niezwykle malowniczemu położeniu, orientalnym zabytkom i gruzińskiej gościnności. Nocą można odnieść wrażenie, że to najbardziej rozświetlona stolica Europy. Jeden dzień to zdecydowanie za mało, by poznać to niezwykłe miasto, położone na pograniczu Europy i Azji. Tbilisi to jedno z najstarszych miast na świecie. Tbilisi leży w środkowo-wschodniej części Gruzji. Miasto rozbudowywano tarasowo na stokach okolicznych wzgórz oraz wzdłuż rzeki Mtkwari. Na północno-zachodnich przedmieściach miasta zlokalizowane są jeziora: Żółwie i Lisi. Tbilisi to stolica Gruzji począwszy od VI w. W 1801 r., po przyłączeniu wschodniej Gruzji do Rosji, Tbilisi stało się administracyjnym centrum „Gruzińskiej Prowincji" oraz siedzibą głównodowodzącego rosyjskiej armii na Kaukazie. Od 1845 r. w mieście urzędom namiestnik carski na Kaukazie. W latali 1918-21 Tbilisi było stolicą Demokratycznej Republiki Gruzji. W gruzińskiej stolicy mieszkają przedstawiciele ponad 80 narodowości. W kraju od najdawniejszych czasów panowała wolność wyznania i zabronione był prześladowanie innowierców. Zaowocowało to nagromadzeniem w Tbilisi świątyń różnych wyznań (w tym meczetów, synagog, Kościołów wschodnich) oraz szkół religijnych. Kościół Metechi usytuowano na stromej skarpie tuż nad brzegiem rzeki Mtkwari, w miejscu dawnego kościoła z V w., w pobliżu mostu łączącego brzegi w najwęższym miejscu, w samym centrum miasta. Ów most zapisał się w historii, bowiem to na nim muzułmańscy najeźdźcy zmuszali Gruzinów do przejścia na islam. Kto odmówił, ginął w nurtach Mtkwari lub, wg innej wersji, tracił głowę. Tuż obok stoi pomnik króla Wachtanga Gorgasała, który uczyńił Tbilisi stolicą. Sercem Starego Miasta jest katedra Sioni, wokół której koncentruje się życie religijne nie tylko stolicy, ale i całego państwa. Katedra jest również siedzibą zwierzchnika Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego - katolikosa Eliasza II. Pierwsza cerkiew w tym miejscu wybudowana została w VI w. Sioni w ciągu stuleci mocno ucierpiała z powodu ataków nieprzyjacielskich. Monaster, którego częścią jest świątynia, został wzniesiony prawdopodobnie na przełomie XI-XII w. Dwie dzwonnice pochodzą z XV i XIX w. W katedrze przechowywana jest najcenniejsza relikwia Kościoła gruzińskiego - krzyż św. Nino. Według legendy świętej Nino ukazał się Chrystus i skierował ją na Kaukaz, by głosiła wiarę wśród 15 pogan. Posłuszna św. Nino ruszyła z Kapadocji na północny wschód, po drodze tworząc krzyż z gałązek winorośli oplecionych puklem włosów. Zgodnie z kolejną legendą, gdy święta dotarła do dawnej Iberii, na dwór króla Miriana III, w cudowny sposób uzdrowiła jego chorą żonę - królową Nano. W podzięce władca zgodził się spełnić życzenia świętej, która zapragnęła, by ówczesna Gruzja przyjęła chrześcijaństwo. Tak też się stało - w 337 r. dokonała się chrystianizacja tych ziem. Ikony przedstawiające główną świętą gruzińskiego Kościoła można spotkać w prawie wszystkie świątyniach kraju. Następnie przejście do zabytkowej synagogi i kościoła Anchiskhati. Bazylika Anczischati powstała w VI w. Ma nietypowy jak na gruzińskie cerkwie kształt i piękne zdobienia freskami sprzed 400 lat. Jedna z najstarszych cerkwi w Gruzji. Wejście na mury obronne Narikala z IV wieku, z których rozciąga się widok na rzekę Mtkvari. Pierwotnie zwana Kata, później Szuris - Cyche (czyli „Twierdza Zemsty") obecnie nosi nazwę twierdza Narikała, co oznacza niższy, mniejszy zamek. Twierdza to system obronny z ufortyfikowanymi wieżami i wzmocnionymi murami, wybudowany w VI w. Prace wykopaliskowe doprowadziły do wielu ciekawych odkryć, m.in. zdobionego freskami kościoła z przełomu XII i XIII w. oraz łaźni dobudowanych do jego zachodniej ściany w XVII-XVIII w. Część znalezisk odkrytych na terenie twierdzy Narikała można oglądać w tbiliskim Muzeum Etnograficznym. Wewnątrz twierdzy znajduje się odbudowana w 1990 r. cerkiew św. Mikołaja. Przejście do Abanotubani - tradycyjnych łaźni siarkowych mieszczących się w piwnicach o orientalnej architekturze. Spacer reprezentacyjną aleją Rustaveli gdzie mieści się parlament, budynek opery, filharmonia. Przejazd pociągiem do Baku.
4.09.2013.
Posiłek w pociągu i powrót do Tbilisi. Wizyta w Muzeum Narodowym. Po południu przejazd do Gudauri (2200 m n.p.m.) - kurort narciarski. Ośrodek jest dumą Gruzinów jak twierdzą - turyści z całego świata przybywają tutaj, by pojeździć na nartach. Samo Gudauri prezentuje się dosyć skromnie, co prawda nie brakuje tutaj hoteli, kwater prywatnych i restauracji, ale wydaje się, że po tym, jak miasteczko reklamują Gruzini, powinno być ich znacznie więcej. Jednak spektakularne widoki na pasma Kaukazu Wielkiego wynagradzają wszelkie niedogodności dojazdu i pobytu. Kilka kilometrów za Gudauri znajduje się najwyżej położony punkt - Przełęcz Krzyżowa, która swą nazwę prawdopodobnie od krzyża ustawią go tutaj przez Dawida IV Budowniczego. Widoczny dzisiaj krzyż stanął na przełęczy w 1824 r. za sprawą Rosjan. Nocleg w słynnym kurorcie i ośrodku sportowym.
5.09.2013.
Przejazd z Gudauri przez malownicze tereny położone nad rzeką Tergi. Gruzińska Droga Wojenna (Mccheta-Mtianetia, a dokładniej Dolna Kartlia, Mtiuletia i Chewi). Zbudowana w XIX w. droga z Tbilisi do Władykaukazu (Osetia Północna) prowadzi przez Wysoki Kaukaz trasą, gdzie już w starożytności istniał ważny szlak komunikacyjny. W najwyższym punkcie osiąga niemal 2400 m. Cała trasa aż do granicy z Rosją jest nieprawdopodobnie malownicza. W kilku miejscach nie można się nie zatrzymać, szczególnie dotyczy to twierdzy Ananuri. Po drodze znajduje się kilka punktów widokowych, wśród nich ciekawy jest pomnik wieczystej przyjaźni radziecko - gruzińskiej w formie półkolistego muru z mozaikami przedstawiającymi postacie z bajek obu narodów. Niedaleko granicy rosyjskiej droga mija jeden z największych ośrodków narciarskich Gruzji, Gudauri. Turyści zazwyczaj zatrzymują się w mieście Kazbegi (obecna nazwa Stepancminda), które jest doskonałym punktem wypadowym dla wędrówek po Kaukazie. okolicach Kazbegi znajduje się wodospad Gweleti tuż przy granicy z Osetią. Dwugodzinne przejście przez dolinę i las do zabytkowego kościoła Gergeti z XIV wieku, który stoi na wysokości 2170 m n.p.m. Najważniejszą atrakcją północnej części regionu jest kościół Cminda Sameba w pobliżu wioski Gergeti. XIV-wieczny kościół Świętej Trójcy, położony na wysokości 2170 m n.p.m., stał się symbolem Gruzji. Na szczyt prowadzą dwie drogi. My idziemy z rynku w Kazbegi i wioskę Gergeti. W 1988 r. władze sowieckie zbudowały tu kolejkę linową ze stacją w Kazbegi. Mieszkańcy potraktowali to, jako profanację ich świętego miejsca i zniszczyli kolejkę. W czasie, kiedy stolica kraju była okupowana, skarby narodowe, m.in. krzyż św. Nino, były chronione właśnie w monasterze Świętej Trójcy. Góra Kazbek to nieczynny wulkan o wysokości 5047 m n.p.m. Związanych jest z nią wiele mitów i legend. To tutaj Prometeusz miał być przykuty do skały za kradzież ognia bogom i przekazanie go śmiertelnym. Jego więzieniem była chatka, która stała niedaleko jaskini Betlemi, 4000 m n.p.m, W jaskini mieszkał pustelnik i według kolejnej legendy przechowywano tutaj wiele świętych przedmiotów m.in. żłóbek Chrystusa czy namiot Abrahama. Jeśli jest pogoda rozciąga się stamtąd widok na najwyżej położony lodowiec na Kaukazie - Kazbegi (5047 m n.p.m.).
6.09.2013.
Wyjazd z Gudauri. Postój w okolicy miasta Gori, przy pozostałościach starożytnego miasta skalnego z VII w. p.n.e. – Uplistsikhe. Około 6 km na wschód od Gori, na lewym brzegu rzeki Mtkwari, znajduje się zabytek tej klasy, co jordańska Petra - skalne miasto Upliscyche. Skalne miasto zachwyca rozmiarami, wspaniałą lokalizacją, pięknem zdobień. Historia tego miejsca zaczyna się w II tysiącleciu p.n.e. W wiekach X-VI p.n.e. Upliscyche pełniło już funkcję miasta i było twierdzą przywódców plemiennych - stąd jego nazwa (upali - „przywódca", cyche - „twierdza"). Od VI w. p.n.e. do III w. n.e. Upliscyche jest jednym z najpotężniejszych centrów politycznych, kulturowych i ekonomicznych, a także siedzibą królewską. Po przyjęciu przez Gruzję chrześcijaństwa religię narodową, miasto zaczęło się chylić ku upadkowi. Poważnie zostało zniszczone podczas mongolskich najazdów w XII w., a ostatecznie upadło w XIV w. Przetrwały jednak w tym miejscu pomieszczenia, sale oraz budynki pochodzące z różnych epok. Mnóstwo archeologicznych znalezisk, takich jak przedmioty rytualne, biżuteria ze złota, srebra i żelaza, kości i gliniane rzeźby rzuciło światło na historię Upliscyche. W XIX w. Upliscyche było opuszczonym miejscem przykrytym ziemią, z której wystawa jedynie szczyty najwyższych budynków. W1957 r. miasto zostało odrestaurowane, a w ostatnich latach na terenie obiektu utworzono muzeum. Niektóre z pomieszczeń są stosunkowo dobrze zachowane, choć miasto ucierpiało podczas najazdu mongolskiego w XIII w. Największe wrażenie robią komnata, zwana salą tronową królowej Tamary, oraz teatr. Nad całością góruje cerkiew, wybudowana tu w XII w. Skalne miasto koniecznie trzeba opuścić wychodząc przez tajemny tunel prowadzący do rzeki Mtkwari - służył on kiedyś, jako droga ucieczki podczas najazdu, był także używany do dostarczania wody do miasta. Krótki postój w Gori, gdzie urodził się Stalin i do tej pory stoi jego rodzinny dom. Następnie przejazd z Gori do regionu Meskheti. Po drodze miasto znane z mineralnych źródeł i słynnej wody Borjomi. Jest to doskonały punkt wypadowy w kierunku Wardzi, Achalciche i in. Miasto kandydowało do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w, 2014 r„ lecz przegrało rywalizację z rosyjskim Soczi. Wjazd w góry do miejscowości Bakuriani, kurortu zimowego leżącego na wysokości 1800 m n.p.m. Kiedyś jedno z ulubionych miejsc wypoczynku rodziny carskiej a dziś mekka gruzińskich narciarzy i snowboardzistów. Sezon w Bakuriani zaczyna się w grudniu a kończy mniej więcej w połowie kwietnia. Cechą charakterystyczną dla Bakuriani jest dominacja słonecznej aury. Bakuriani posiada doskonałe warunki do stawiania pierwszych kroków na nartach lub desce snowboardowej. Z kolei latem do największych atrakcji należą: jazda konna, rowery górskie, paralotniarstwo.
7.09.2013.
Przejazd do Vardzia, unikalnego miasta wykutego w skale w XII wieku. Vardzia to spore miasto skalne, które jest największą atrakcją turystyczną regionu Mescheti. Do dziś zachowało się ponad 250 komnat na 13 poziomach oraz fragmenty sieci tuneli, korytarzy, schodów i systemu wodno-kanalizacyjnego. Przez lata była jednym z głównych ośrodków kulturalno-religijnych monarchii gruzińskiej. Vardzia powstała w zachodniej ścianie głębokiego kanionu rzeki Mtkwari. Współczesna panorama przysporzyła jej określenia „plaster miodu”. Z daleka rzucają się w oczy setki kanciastych otworów, wyrytych w jasnej skale. Przed trzęsieniem ziemi w XIII w. cały zespół miejski był szczelnie ukryty wewnątrz masywu Wyżyny Eruszeckiej a do środka prowadziły zamaskowane tunele, których wyloty znajdowały się w pobliżu rzeki. Zespół miejski Vardzi powstawał w latach 1184 - 1213. Poza oryginalną architekturą można do dziś podziwiać wspaniałe freski, które zdobią wnętrza świątyń. Okres prosperity Vardzi przerwało tragiczne trzęsieni ziemi, które w 1283 r. zwaliło ponad 2/3 miasta. Obryw zewnętrznych ścian odsłonił imponujące struktury, które do tej pory skrywało wnętrze góry. Śmiertelny cios zadali Vardzii Persowie, którzy pod wodzą Tahmaspa I najechali Gruzję w 1551 r. Wrogie wojska zrabowały lub zniszczyły wszystkie ważniejsze ikony i dorobek materialny mieszkańców miasta. Większość miejscowych Gruzinów została wymordowana a część uprowadzono, jako niewolników. Po odzyskaniu niepodległości przez Gruzję, w Vardzii pojawiło się kilkunastu mnichów. Zajmują oni niewielką część ocalałego kompleksu. Kilkaset metrów od wejścia do muzeum znajdują się gorące źródła, w których można zażywać leczniczych kąpieli. Z kolei w okolicznych zakamarkach kanionu rzeki Mtkwari znajduje się wiele grot, pieczar oraz kościółków wyżłobionych głęboko w skale. Następnie postój przy twierdzy Khertvisi z X wieku. Jest jedną z najstarszych twierdz na ziemiach gruzińskich. Jej początki sięgają czasów przedchrześcijańskich. Zgodnie z legendą, twierdzę miał zdobyć Aleksander Macedoński. W X wieku wewnątrz fortyfikacji wzniesiono kościół. Z kolei większość oglądanych dzisiaj murów powstała około 1354 r. Wtedy też w pobliżu twierdzy wyrosło miasto. Od X do XII wieku Khertvisi było najważniejszym ośrodkiem regionu Meschetia. Kres świetności przyniosły najazdy Mongołów w XIII w. Następnie podupadła warownia przeszła we władanie miejscowego rodu Dżakeli, lecz w XVI w. tereny te opanowali Turcy. Ostatnimi użytkownikami twierdzy był garnizon rosyjsko-gruziński, który pojawił się tu w XIX wieku. Khertvisi stoi w miejscu, które zapewniało doskonałe warunki do skutecznej obrony i kontrolowania lokalnych szlaków. Wzniesiono ją na ostańcu skalnym a u jej podnóża rzeka Parawani wpada z hukiem do Mtkwari. Dolinami tych dwóch rzek do dziś biegną główne szlaki komunikacyjne regionu. Pomimo wielu zniszczeń twierdza Khertvisi nadal wygląda majestatycznie, zwłaszcza oglądana od strony północno-zachodniej.
8.09.2013.
Przejazd do Mtskheta. Miasto było przez tysiąc lat (V w. p.n.e.-V w. n.e.) stolicą królestwa gruzińskiego i od tamtej pory jest religijnym ośrodkiem Gruzji. Tutaj Gruzini przyjęli chrześcijaństwo (w IV w.). Mtskheta rozłożyła się w śródgórskiej kotlinie, w widłach dwóch rzek. W miejscu dzisiejszej Mtskheta ludzie osiedlali się już w paleolicie a nazwa miasta pochodzi zapewne od nazwy jednego z gruzińskich plemion zwanego Moschi. Społeczność Moschów stworzyła tutaj jedno z pierwszych gruzińskich miast. Król Parnawaz wybudował w rejonie Mtskheta Armazciche, czyli warowny kompleks ze świątynią i pałacem królewskim. Do dzisiejszych czasów przetrwały szczątki tych budowli. Zwiedzanie największej katedry w kraju Svetitskhoveli z XI w. oraz monastyru Jvari z VI wieku. Katedra Svetitskhoveli jest jedną z najważniejszych świątyń Gruzji. Jej gruzińska nazwa oznacza „żyjący słup”. Pierwszy kościół powstał w tym miejscu już w IV wieku, czyli zaraz po przyjęciu chrześcijaństwa przez Gruzję. Monastyr Jvari - prawosławny monastyr z VI wieku położony niedaleko miasta Mtskheta we wschodniej Gruzji. Nazwę można tłumaczyć, jako Monastyr Krzyża. Według tradycyjnych źródeł Święta Nino, która nawróciła Gruzję na chrześcijaństwo, zatrzymała się na modlitwę na najwyższym wzniesieniu Mtskheta i postawiła na nim krzyż. Około 545 roku na tym miejscu został wzniesiony pierwszy, mniejszy kościół, który został nazwany Małym Kościołem Dżwari. Drugi, większy, zwany Wielkim Kościołem Dżwari, został wybudowany obok pierwszego między 586 a 605 rokiem. Jest to czteroapsydowa świątynia, bardzo popularny typ architektoniczny na całym Południowym Kaukazie. Kościół ten służył, jako wzór przy budowie innych świątyń. Jego fasadę zdobią rzadko spotykane i różnorodne płaskorzeźby. Znaczenie monastyru Dżwari rosło wraz z upływem czasu i przyciągało wielu pielgrzymów. Także dzisiaj Wielki Kościół jest wykorzystywany podczas ważniejszych uroczystości. Zachowały się też fragmenty krzyża św. Nino. Przez wieki budynki monastyru ulegały zniszczeniu na skutek erozji oraz niewłaściwego utrzymania i braku konserwacji. Jest on obecnie wpisany na listę stu najbardziej zagrożonych zniszczeniem zabytków świata.
9.09.2013.
Zwiedzanie prawosławnej Katedry Ducha Świętego w Tbilisi.
Spacer po parku Mtatsminda.
Przejazd do Mukhrani. Założycielem gruzińskiej linii Bagratydów (Bagrationi) był wnuk Aszota III książę Adarnase. Po przegranym powstaniu przeciwko Arabom udał się w 813 do Kartli. Jego syn Aszot I Kuropalates założył królewską dynastię Gruzji. Do największego rozkwit doszła Gruzja za panowania Dawida IV Budowniczego i jego następców. Za rządów jego prawnuczki Tamary Wielkiej Gruzja należała do najważniejszych państw w tym rejonie świata. Okres rządów od Dawida IV do Tamary nazywany jest złotym wiekiem. Już za rządów dzieci Tamary: Jerzego IV i Rusudany atak sąsiadów spowodował upadek a w 1242 uznanie zwierzchności mongolskiej nad królestwem Gruzji. Gruzja ponownie odzyskała niezależność za czasów Jerzego V Wspaniałego. Od rządów Bagrata V Wielkiego Gruzja musiała odpierać ataki Tamerlana co osłabiało państwo. Po śmierci Aleksandra I doszło do konfliktu między jego następcami. W ciągu ćwierćwiecza Gruzja rozpadła się na trzy królestwa rządzone przez osobne linie Bagratydów z: Kartlii, Kachetii i Imeretii. W XVI w. władcy Kachetii i Kartlii zostali lennikami perskimi, a król Imeretii wasalem tureckim. Zwiedzamy posiadłość i winnice.
Pożegnanie w Gruzją w lokalu z występami.
10.09.2013.
Przejazd do Sadakhlo na granicę Gruzji z Armenią.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
....a te toasty z winem ..niezapomniane..tyle wina to ja nie wypiłem ...
-
Eeeh Gruzja .. ale smak chinkali... niezapomniany, albo adzarskie chatchapuri mniam , jakby powiedziała moja wnuczka :D
-
Bardzo egzoteyczna podróż ,pozdrawiam
-
Malo znany zakatek swiata... Tez bym tam chcial kiedys pojechac.
-
Gratuluję wspaniałej podróży do Gruzji:)
Zaczęłam dzisiaj od znanego mi Kazbegi.Wrócę jutro do reszty podróży:) -
Będzie także Armenia ...dopiero wróciłem
-
Miło było powspominać słoneczną Gruzję....
-
Ciekawa podróż. Obejrzałem z przyjemnością i z małą nutką zazdrości. Pozdrawiam.
-
Ogrom, ale pomalutku jakoś obejrzę Gruzję Twoim spojrzeniem ... :)
-
Egzotyczna podróż.
Zdjęcia zostawiam sobie na długie jesienne wieczory.
Piekne miejsca zwiedziłeś.
Pozdrawiam-) -
Ciekawa podróż ,mnóstwo zdjęć.Moje gruzińskie wspomnienia wracają.Pozdrawiam