2013-01-17

Podróż Kambodża - Kompleks świątyń Angkor

Opisywane miejsca: Siem Reap
Typ: Album z opisami

Świątynie kompleksu Angor Wat:

Pierwszy poziom.

Drogą przez groblę docieramy na pierwszy poziom świątyni i skręca­my w prawo, aby obejść dookoła całą galerię zdobioną płaskorzeźbami. Nie jest to błahe zadanie, bo dużo trzeba obejrzeć. W pobliżu wejścia na pierw­szą galerię stoi wielki kamienny posąg z ośmioma ramionami. Symbolika zdradza, że był to Wisznu, jednak sto­sunkowo niedawno otrzymał on gło­wę Buddy i obecnie cześć posągowi oddają buddyści.

Galeria Zachodnia

•  Bitwa na polu Kurukszetra: w połu­dniowej części galerii przedstawiono tę scenę z wielkiego hinduskiego eposu Mahabharata,

•  Bitwa na Lance: na tej płycinie znaj­duje się scena walki Ramy z demonem-królem wyspy Lanka, Rawana.  

Galeria Południowa

•   Armia króla Surjawarmana II: przedstawia przemarsz zwycięskiej armii. Król jedzie na słoniu bojowym i dzierży topór. Korpus żołnierzy khmerskich maszeruje w zwartym szyku. W zachodniej części znajduje się jeden z pierwszych wizerunków Tajów, walczących w tej wojnie, jako najemnicy po stronie khmerskiej. W odróżnieniu od Khmerów, Tajowie maszerują nierówno i noszą długie, po­dobne do sukni sarongi.

•   Sceny z nieba i piekła: pokazane na tej płycinie niebiańskie nagrody i piekielne kary wywiera­ją silne wrażenie. Grzeszników ciągną do piekła diabły uzbrojone w maczugi. Galeria Wschodnia.

•   Ubijanie oceanu mleka: to chyba najlepiej wykonana i najbardziej efek­towna płaskorzeźba ze wszystkich w Angkorze. Jedna kunsztownie rzeź­biona płycina przedstawia po lewej stronie 88 demonów i po prawej stronie 92 bogów, którzy razem przez tysiąc lat ubijają ocean mleka wielkim wężem. Jedni i drudzy dążą do uzyska­nia upragnionego eliksiru nieśmiertelności. Nad ich głowami śpiewa i tańczy pięknie wyrzeźbiona apsara, aby dodać demonów i bogów zapału. •   Zwycięstwo Wisznu nad demonami: Wisznu, dosiadający Garudy, toczy wal­kę na śmierć i życie z demonami.

Galeria Północna.

•   Zwycięstwo Kryszny nad Baną: na tej płycinie Wisznu - jako Kryszna – jedzie na Garudzie. Płonące miasto otoczo­ne murami jest siedzibą demona-króla Rany. Garuda zieje ogniem i dosięga króla, potem jednak w akcie miłości Kryszna klęka przed Śiwą i prosi, aby oszczędzić życie demona-króla,

•   Bitwa między bogami a demonami. Bogowie z bramińskie­go panteonu walczą z różnymi demo­nami. Bogów można rozpoznać po ich tradycyjnych wierzchowcach i atrybu­tach. Siwa, na przykład, dosiada świętej gęsi, a Wisznu ma cztery ramiona i je­dzie na Garudzie.

Górne poziomy. W minionych czasach jedynie królowi i najwyższym kapłanom wolno było wejść na najwyżej położoną (trzecią) ga­lerię Angkor Wat. Główne sanktuarium osiąga wysokość 42 m od płaszczyzny trzeciego poziomu. Od zewnątrz sanktuarium wygląda dość zwyczajnie, ale za to ściany we wnętrzu są udekorowane wizerunkami ponad 1500 apsar, niebiańskich tancerek. Główne sanktuarium i trzeci poziom Angkor Wat najlepiej odwiedzić po zachodzie słońca. Rozciągają się stąd wspaniałe widoki całej świątyni. Gdy słońce powoli się zniża, złociste i czerwonawe promienie przesuwają się po kunsztownie rzeźbionych w pia­skowcu przyporach między oknami, a wtedy oczom obserwatora ukazują się najpiękniejsze i najlepiej zachowane apsary w Angkorze. Około kilometra za Banteay Kdei do­chodzimy do efektownej świątyni Ta Prohm; „przodek Brahmy". Rów­nież ten rozległy zespół był dziełem Dżajawarmana VII i służył buddystom. Wiele opowiada o tym kamienna stela, przeniesiona obecnie do Muzeum Na­rodowego Angkor. Ta Prohm jest długim, niskim ze­społem budynków tej samej wyso­kości, z koncentrycznymi galeriami i łączącymi je przejściami, dającymi cień w upale. Całość otacza laterytowy mur, tworzący prostokąt o bokach około 700 i 1000 metrów. Szczególność Ta Prohm polega na tym, że archeolo­gowie podjęli tu nietypową decyzję i dżunglę wycięto tylko częściowo, dla­tego budynki znajdują się w objęciach korzeni banianów i kapoków, a koro­ny tych drzew sięgają wysoko. Olbrzymie korzenie umacniają nadproża i rozsadzają sklepione przej­ścia, a pod baldachimem liści latają papugi, rozdzierające ciszę przenikli­wymi wrzaskami. Następnie przez wiodącą do miasta Bramę Zwycięstwa, poświęcone Śiwie i Wisznu świątynie Thommanon, Chau Say Tevoda i Ta Keo. Thommanon - świątynia wybudowana w okresie panowania Suryavarman II. Ta niewielka Świątynia znajduje się na wschód od Bramy Zwycięstwa i na północ od Chau Say Tevoda.  Świątynia poświęcona jest Siwie i Wisznu. Położona naprzeciwko Thomannon, Chau Say Tevoda niedawno odremontowany przez chiński rząd, bloki zaginione zastąpiono nowymi, ściany i rzeźby czyszczono. Ta Keo jest liczącą prawie tysiąc lat monumentalną świątynią. Dzisiaj Ta Keo znajduje się na trasie między Bramą Zwycięstwa a częściowo wyschniętym sztucznym zbiornikiem wodnym. Nazwa tej świątyni Ta Keo oznacza - Stary Kryształ. Zwiedzanie pochodzącej z drugiej poł. X w. świątyni Bantay Srey, uważanej za arcydzieło sztuki khmerskiej.

  • Angkor Wat
  • Wejście
  • Wejście
  • Odpoczynek
  • Wisznu
  • Apsara
  • Brama wejściowa
  • Konstrukcja Angkoru
  • Wieża
  • Wieża
  • W kolejce do schodów
  • Wieża
  • Z wieży na dziedziniec
  • Z wieży na dziedziniec
  • Następna wieża
  • Podstawa wieży
  • Za murami dzungla
  • Dziedziniec
  • Dziedziniec
  • Dziedziniec
  • Odpoczynek w podcieniach
  • Rzeźby na wieżach
  • Angkor Wat
  • Apsara
  • Angkor Wat
  • Rzeźbione kolumny w oknach
  • Zespół
  • Zespół
  • Zespół
  • Na szczyt
  • Reliefy
  • Reliefy
  • Reliefy
  • Reliefy
  • Angkor Wat i ja
  • Angkor Wat o wschodzie
  • Wschód słońca nad Angkor Wat
  • Wschód słońca nad Angkor Wat
  • Wschód słońca nad Angkor Wat
  • Tysiące ludzi
  • Tysiące ludzi
  • Angkor Wat o wschodzie
  • Odbicie w wodzie
  • Można wracać
  • W drodze do następnej świątynki
  • Ruiny świątynki w okolicy Angkor
  • Świątynia
  • Świątynia
  • Świątynia
  • Świątynia
  • Świątynia
  • Widok na okolice
  • Centralna świątynia
  • Ozdoby
  • Świątynia
  • Świątynia
  • Czeka na remont
  • Kupka kamieni
  • Świątynia
  • W drodze znowu świątynia
  • Rondo
  • Pola ryżowe
  • Wiejski domek
  • Świątynia Banteay śrei
  • Zdobienia
  • Pełno turystów
  • Pełno turystów
  • Fosa wewnątrz świątyni
  • Zdobienia
  • Zdobienia
  • Wieże
  • Wieże
  • Zdobienia
  • Zdobienia
  • Rzeźby
  • Zdobienia
  • Zdobienia
  • Zdobienia
  • Rzeźby
  • Zdobienia
  • Miejscowy zespół
  • Miejscowy zespół
  • Miejscowy zespół
  • Fosa
  • Bibioteka
  • Rzeźby
  • Zdobienia
  • Ołtarz
  • Na dziedzińcu
  • Zdobienia
  • Wieża
  • Zdobienia
  • Zieleń
  • Wieża
  • Rzeźby
  • Zdobienia
  • Zdobienia
  • Łączenia murów

Angkor Thom. Założycielem i architektem miasta był buddyjski król Dżajawarman VII. Angkor Thom ma pięć bram, do każdej prowadzi grobla przez fosę. Widok umocnień robi największe wraże nie od południa. Po bokach grobli stoi 108 kamiennych posągów - 54 bogów po lewej stronie i tyleż demonów po prawej. Widoczną w oddali południową bramę zdobią cztery zagadkowe twarze spoglądające w cztery strony świata. Za tą niezwykłą bramą droga ciągnie się jeszcze półtora kilometra na północ i w centrum Angkor Thom osiąga świątynię Bajon. Wizyta przy udekorowanym licznymi rzeźbami przedstawiającymi m.in. apsary - niebiańskie tancerki - Tarasie Trędowatego Króla. Minąwszy majestatyczny niegdyś Baphuon, dawny pałac przechodzący obecnie gruntowną restaurację, oraz pałac królewski Phimeanakas, osiąga­my słynny Taras Słoni. Budowla ta, również będąca dziełem Dżajawarmana VII, ma długość ponad 300 m i składa się z trzech głównych i dwóch pomocniczych platform. Prawdopo­dobnie król, rodzina królewska, mi­nistrowie i generałowie przyjmowali tutaj parady wojsk, a być może oglądali stąd również inne widowiska. Cały taras zdobią kunsztowne dekora­cje z piaskowca, których tematem są nie tylko upamiętnione nazwą słonie, lecz również tygrysy, lwy, gęsi i kwiaty lotosu. Po zachodniej stronie drogi, wy­rasta 67-metrowe wzniesienie Phnom Bakheng. Jest to znakomity punkt wi­dokowy, z którego warto obejrzeć wieże Angkor Wat o zachodzie słońca. Od strony wschodniej na wzniesienie można wspiąć się szybko, choć mozolnie po stromych i zdradliwych schodach. Dużo łatwiejszy szlak na szczyt stanowi kręta ścieżka po południowym stoku. Od wzniesienia Phnom Bakheng jedziemy drogą na południe aż do Angkor Wat. To pod każdym względem najważniejszy punkt zwiedzania Angkoru - wielkiej świątyni nic może zaćmić żaden inny zabytek. Budowę tego arcydzieła rozpoczęto prawdopodobnie za panowania Surjawarmana II i ukończono już po jego śmierci. Autorytety twierdzą, że na tę potężną budowlę potrzeba było w przybliżeniu tyle samo kamienia, ile na piramidę Cheopsa w Egipcie, chociaż, Angkor Wat ma znacznie więcej wyeksponowanych płaszczyzn i wszystkie są kunsztownie rzeźbione. Angkor Wat wzniesiono, jako świątynię hinduską poświęconą Śiwie, ale prawdopodobnie miało być to jednocześnie mauzoleum Surjawarmana II.  Orientacja budowli jest inna niż większość świątyń Angkoru, główne wejście znajduje się, bowiem od zachodu, a nie od wschodu. Być może dokonując takiego wyboru, kierowano się związkiem zachodzącego słońca ze śmiercią. Płaskorzeźby – należy oglądać zgodnie z praktyką hinduistyczną od le­wej strony do prawej. Bajon stanowi przykład symbolicz­nego układu wzgórza świątynnego. Jest zbudowany trójpoziomowo, a na najniższym poziomie znajduje się osiem bram w kształcie krzyża. Łączą je galerie zdobione najwspanialszymi płaskorzeźbami w Angkorze. Pokaza­no na nich bitwy toczone przez Khmerów, a także liczne sceny rodzajowe z fascynującymi szczegółami życia domowego i codziennego. Te drugie często umieszczano poniżej większych scen batalistycznych. Po zwiedzeniu galerii warto spędzić trochę czasu na najwyższym poziomie, oglądając wielkie, tajemnicze rzeźby twarzy z ich dyskretnymi nieziem­skimi uśmiechami. W centralnym sanktuarium na planie koła, również na trzecim poziomie, uwieczniono twarze, bodhisattwy Awalokiteśwary.  

 

 

  • Angkor Thom
  • Brama południowa
  • Brama południowa
  • Angkor Thom
  • Angkor Thom
  • Świątynie
  • Posągi
  • Świątynie
  • Posągi
  • Posągi
  • Rzeźby
  • Posągi
  • Posągi
  • Posągi
  • Posągi
  • Twarze
  • Twarze
  • Zespół w strojach
  • Zespół w strojach
  • Zespół w strojach
  • Twarze
  • Posągi
  • Twarze
  • Do Świątyni Baphuon
  • Świątynia Baphuon
  • Świątynia Baphuon
  • Świątynia Baphuon
  • Świątynia Baphuon
  • Świątynia Baphuon
  • Obok świątyni
  • Świątynia Baphuon
  • Trochę kamieni
  • Widok na Bramę Wschodnią
  • Taras Słoni
  • Taras Słoni
  • Taras Słoni
  • Zbiórka
  • Taras Trędowatego Króla
  • Taras Trędowatego Króla
  • Rzeźby
  • Taras Trędowatego Króla
  • Rzeźby
  • Taras Trędowatego Króla
  • Rzeźby
  • Taras Trędowatego Króla
  • Rzeźby
  • Cała grupa
  • Nastepne świątynie
  • Nastepne świątynie
  • Nastepne świątynie
  • Nastepne świątynie
  • Z kolegą
  • Do Świątyni Ta Prohm
  • Do Świątyni Ta Prohm
  • Do Świątyni Ta Prohm
  • Korzenie drzew
  • Korzenie i ja
  • Korzenie drzew
  • Rzeźba
  • Korzenie drzew
  • Świątynia Ta Prohm
  • Korzenie i ja
  • Korzenie drzew
  • Korzenie drzew
  • Na terenie Świątyni
  • Na terenie Świątyni
  • Korzenie i ja
  • Angkor Tthom
  • Angkor Tthom
  • Angkor Tthom   i ja
  • Rzeźbienia

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. lanka
    lanka (29.04.2014 16:55) +2
    ja byłam w marcu :)
    ja opisy tez pochwalam, to ja wrzucę relację,
    bo załapałam się na wesele, tańce , hulanki
    jest co opowiadać :)
  2. s.wawelski
    s.wawelski (22.02.2013 15:55) +2
    Gdybys sie wstrzymal ze swoja podroza miesiac, to bysmy sie spotkali w Angkor :-) Teraz jeszcze raz przegladam Twoja relacje i odkrywam znane mi sprzed 2 tygodni miejsca. Ja mialem te przewage, ze nie bylem zwiazany z zadna grupa wiec moglem sobie sam dozowac porcje zabytkow i trase. Po Twoich zdjeciach widze ktoredy przemierzaliscie kompleks :-) Elegancko opisales historie Angkor i posluze sie nia czesciowo przy opisie wlasnej podrozy.

    Serdeczne pozdrowienia :-)
  3. turysta1310
    turysta1310 (04.02.2013 6:48) +1
    Wybraliśmy się na wschód słońca nad Angkor - tłumy, i tak w ciągu 2 dni zwiedzania.
  4. timu
    timu (23.01.2013 18:54) +2
    Piękne są te świątynie :)
  5. turysta1310
    turysta1310 (22.01.2013 14:26)
    Podobny komentarz już gdzieś czytałem........
  6. przedpole
    przedpole (19.01.2013 8:35) +1
    Oświeżyłem sobie już trochę zatarte wspomnienia.Pozdrawiam
turysta1310

turysta1310

Tadeusz Walkowicz
Punkty: 188189