2011-09-13

Podróż Rowerowe eldorado :-)

Opisywane miejsca: Kopenhaga
Typ: Album z opisami

Pomysł z wypadem do stolicy Danii był spontaniczny: akurat w tym kierunku były w miarę tanie bilety lotnicze:) To był mój pierwszy kontakt ze Skandynawią, który przekonał mnie, że koniecznie trzeba wybrać się tam na dłuższą eksplorację.

Na miejscu korzystalismy z rowerów miejskich (darmowych, ale przyznam, że dość topornych i ciężkich), dzięki czemu przemieszczenie się z jednego końca miasta na drugi zajmowało zaledwie kilkanaście minut. 

Kopenhaga zachwyca czystością i przejrzystością. Wszystko jakieś takie poukładane i równe, nie ma bilboardów, walających się śmieci, korków. Najbardziej jednak zafascynowała mnie rozbudowana infrastruktura rowerowa. Rowerzyści mają swoje odrębne pasy ruchu, łącznie z sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniach, kierowcy zawsze uwzględniają pierwszeństwo roweru przed autem i na dodatek uśmiechają się wszyscy do siebie. Spokojnie i sympatycznie, odrobinę tego optymizmu warto by przenieść na polski grunt.. Ale do tego chyba musimy jeszcze dojrzeć.. 

  • 495111 - Kopenhaga Kopenhaga zza kierownicy roweru
  • widok z okna hostelu
  • widok z okna hostelu
  • plac Ratuszowy
  • BØRSEN - Kopenhaska Giełda na Slotsholmen
  • Christianshavn
  • kanał
  • Kastellet
  • most
  • budynek opery
  • Mała Syrenka
  • Amalienborg: zmiana warty
  • wiatrak w Kastellet
  • "nasze" biki
  • 495125 - Kopenhaga Kopenhaga zza kierownicy roweru
  • Fontanna Gefion
  • grób Andersena
  • Kopenhaga by night
  • Kopenhaga by night
  • Christiani
  • Rundetarn - okrągła wieża

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. s.wawelski
    s.wawelski (16.02.2012 20:35)
    Jak tez bym tak chcial na wekend... :-)
  2. pt.janicki
    pt.janicki (23.09.2011 12:23)
    ...to jeździłaś bez trzymanki?
  3. a_evermind
    a_evermind (22.09.2011 22:43) +1
    Tylko jedna fotka z rowerami, bo większość zdjęć była robiona znad kierownicy :P
  4. pt.janicki
    pt.janicki (22.09.2011 21:44) +1
    ...mimo niewielkiej ilości rowerów (słownie - dwa) zdjęcia świetne!!!!!
  5. kielec
    kielec (15.09.2011 21:43) +1
    jak na rowerowe eldorado, to coś mało tych rowerów tutaj...ale to określenie jest trafne...pamiętam że w Kopenhadze widziałem największy parking dla rowerów i zastanawiałem się jak ktoś może trafić do swojego bicykla...inna rzecz która rzuciał mi się w oczy to same rowery, głównie obskurne miejskie damki, na których jeździły bez obciachu piękne dunki.... u nas na takiej ukrainie nikt by się na miejście nie pokazał ;)
  6. wojtass83
    wojtass83 (14.09.2011 20:48) +1
    ja przejechałem przez Kopenhagę autokarem miasto zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie i wiem że muszę je kiedyś zwiedzić.Pozdrawiam
  7. a_evermind
    a_evermind (14.09.2011 9:28)
    Również jestem zwolenniczką rodzimego nazywania rzeczy, są jednak słowa, które mnie nie drażnią - i tak jest ze słowem 'biker'. Stąd ten makaronizm :-)
    Pozdrawiam
  8. przedpole
    przedpole (14.09.2011 9:01) +2
    Bardzo udana galeria. Razi mnie jednak ten tytuł:"Okiemi bikera" Nie dało się po polsku? Chrońmy mowę polską przed zachwaszczaniem obcymi wyrazami skoro są polskie.Pozdrawiam
  9. mj1945
    mj1945 (13.09.2011 20:18) +1
    odrobinę tego optymizmu warto by przenieść na polski grunt.. -to niemożliwe ,nawet za jakiś czas , a szkoda