2011-03-25
Podróż The Three Castles...
garway pembridge castle kościół świętego michała w garway st michael's church w garway trzy zamki the three castles grosmont grosmont castle saint nicholas' church w grosmont white castle llantilio castle skenfrith skenfrith castle kościół świętej brygidy w skenfrith st bridget's church
Opisywane miejsca:
(19 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
w samej walii maja około sześciuset zamków, wiekszość z nich w ruinie:) nawet z unijnych dotacji by tego wszystkiego nie wyremontowali! :)
-
Najpierw skupiłem się na zdjęciach. Świetne... bARdzo podobają mi się zestawienia z różnych pór roku. A opis ... Cóż, mam gotowy przewodnik jak w końcu wybiorę się w Twoje okolice.
Z góry dziękuję :)
Pzdr/bARtek -
Obszerny tekst trochę mnie zniechęcał do czytania tej relacji ale...jak mus to mus. Przeczytałam i nie żałuję.Zdjęcia super.Pozdrawiam.
-
można nie lubić historii, ale jak ciekawie napisana, to czyta się z przyjemnością, a jeżeli do tego ubarwiona pięknymi zdjęciami, to trudno nie zatrzymać się przy tej podróży na dłużej. pozdrawiam
-
Fajnie się czytało i przyjemnie oglądało. Jeżeli kiedyś zawędruję do Walii to z pewnością skorzystam z Twoich informacji.
-
wielkie dzięki za pozytywne opinie. szczerze mówiąc trochę się przeraziłem rozmiarem tego tekstu:-) bo jednak to, że ja lubię historię, nie znaczy że inni ją lubia;-) nieważne...
mam nadzieję, że za kilka miesięcy takich tekstów będzie więcej. aktualnie siedzę nad trzema, ale to tylko początek. w założeniu chciałbym wrzucić tu coś a'la przewodnik po walii. co wyjdzie? zobaczymy...
p.s. robercie - wielkie dzięki za uważne czytanie!:-) -
Pięknie i ciekawie jak zawsze ;)
-
Ja podobnież. Niektórzy stronią od historii, ja bynajmniej. Tymbardziej, gdy jest tak ciekawie opowiedziana. Mam słabość do wieków średnich, Ty to wykorzystałeś serwując piękny reportażyk z walijskiego pogranicza. Za co dziękuję.
P.S. Malutkie sprostowanie
" Grosmont, drewnianą palisadę otaczającą dziedziniec zastąpił wysokim murem z flankami i trzema potężnymi wieżami na każdym rogu"
winno być chyba blankami. Flanki i owszem są częścią architektury zamkowej, ale określają raczej warowne przymurowe wieże, o których dalej piszesz -
Opowieść o Trzech Zamkach to jedna z tych Twoich opowieści, które przeczytałem z największą przyjemnością. Wiem, że historię lubisz, co w połączeniu z barwnym i zręcznym językiem uczyniło tekst miła i bardzo pouczającą lekturą.
-
od dłuższego już czasu zastanawiałem się co zrobić z całkowicie niestrawną "relacją" z wycieczek po wielkiej brytanii (http://kolumber.pl/g/949-Brytyjskie%20weekendy), która rozrosła się do gigantycznych rozmiarów uniemożliwiających sensowne przeglądanie. myślałem o rozwiązaniu najprostszym, czyli rozpoczęciu kolejnej części, ale... ja nie lubię rozwiązań najprostszych:-) uznałem, że opcją najlepszą będzie sukcesywne "uwalnianie" tematów z tamtego magazynu.
trzy zamki idą na pierwszy ogień. taka już ich rola. odkąd tylko powstały. poza tym, to jedno z moich ulubionych miejsc na szybkie wypady. byłem tam już naście razy. a że nie chcialem dodawać kolejnych fotek do już istniejących opisów... wywaliłem wszystkie stare zdjęcia, poprawiłem trochę te, które do czegokolwiek się nadawały i dorzuciłem kilka nowych.
i jeszcze uwaga końcowa. wiem - poważnie!!! - że nie każdego zachwycają jakies trzeciorzędne walijskie atrakcje i "relacje" z takich miejsc, szczególnie tak rozwlekłe, mogą nudzić. cóż... ja te zadupia uwielbiam!:-) i postanowiłem w miarę możliwości i wolnego czasu zmuszać was do ich polubienia:-) shame...;-)