Komentarze do podróży Sladami Ernesta Hemingwaya......

  1. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 1:05)
    trzymam kciuki za wygrana slawku...chociaz ten hazard...:)
  2. voyager747
    voyager747 (17.02.2009 1:04)
    Ferrari są piękne bobi :))
  3. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 1:02)
    no juz cie przepraszalam zfieszu kochany (no musze poslodzic) za to podejrzenie, ze spisz a ja tu sobie zarty...i czekam na to buenos, podkreslam, bo cenie opinie Tych ktorzy czyms sie pasjonuja a Ty wydajesz sie miec powazne zainteresowania w kierunku AP...no i nie pominales w swojej relacji pojenia niemowlat coca-cola!

  4. voyager747
    voyager747 (17.02.2009 1:02)
    Jaguary to u zfiesza w UK są :)
  5. voyager747
    voyager747 (17.02.2009 0:57)
    Ja gram o Porsche na pewnym portalu hazardowym :)
  6. zfiesz
    zfiesz (17.02.2009 0:54)
    oj bobi... i tu też...

    p.s. na autobus nie mam czasu, na samolot nie mam kasy... to tak gwoli ścisłości
  7. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:51)
    porche tez fajne..

    bmw tez..i bardzo tanie w porownaniu do innych, jak np...brzydkie ferrari:)
  8. dino
    dino (17.02.2009 0:49)
    jagą jeszcze nie jeździłem, warto spróbować,
    mam parę takich aut, których mieć może bym nie chciał, ale chociaż raz wcisnąć pedał do dechy

    kumpel ma porche - obiecał kiedyś....
  9. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:42)
    a ja zawsze mowie, ze raz w zyciu mozna zaszalec i wypozyczyc sobie jaguara bez dachu na jeden dzien ,nawet jesli to duzo kosztuje...ja bym np zatrudnila sie doslownie na tydzien jako kelnerka w jakiejs knajpie gdzie daja spore napiwki i pozniej te napiwki wydala na takie kompletne szalenstwo, zeby... "choc raz przezyc te pachnace migdaly"

    dobrze, ze zfiesz poszedl spac bo by mi sie dostalo...on nawet na autobus w argentynie nie ma...chyba musicie mi cos powiedziec bo nie przestane sobie z niego zartowac
  10. dino
    dino (17.02.2009 0:33)
    wcale,
    wspominam kwitnące drzewa migdałowe w drodze do San Francisco,
    ach Kalifornia...
  11. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:30)
    widze, ze panowie sie tutaj zaczynaja ze mnie nabijac:)))
  12. dino
    dino (17.02.2009 0:26)
    nie to co cadillac :))
    albo jakiś duży GMC
  13. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:25)
    a ja nie lubie ani ferrari ani corvetty, brzydkie dla mnie sa, niewygodne...:)

  14. dino
    dino (17.02.2009 0:22)
    nie ma hybrydowych ferrari :)))
    wiesz teraz w Kalifornii starsznie wydziwiają z tą pseudo ekologią


    najtańsze są corvetty
  15. voyager747
    voyager747 (17.02.2009 0:19)
    A nie Ferrari ? :)
  16. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:18)
    dino, to musisz koniecznie wypozyczyc sobie jaguara jak bedziesz nastepny raz w kalifornii: tam wiatru nie czujesz prawie w ogole a jak jest troche zimnawo wieczorem to wlaczasz ogrzewanie..dach caly czas odsuniety...prawdziwy komfort i ...swieze powietrze jak suniesz jedynka...:)
  17. dino
    dino (17.02.2009 0:11)
    bardzo mi się podobało Key West, szczególnie, że w listopadzie w Polsce było zimno, a ja wrócilem opalony i po snoorkowaniu (woda miała 24 C 8 mil od brzegu).

    Atmosfera była fajna, bo to Helloween właśnie, a porcie w jednej z knajp grał sobie Jimmi Buffet - siedziałem 4 metry dalej...

    no i wyjazd na Key West miał jeszcze jedno pozytywne doświadczenie - kierowcy kabrioletów mają dziwną tendencję cofania się włosów na tył głowy - rzeczywiście trochę wieje, nie dało się niżej obniżyć fotela w naszym sebringu :)))
  18. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:07)
    no wiesz! :))
  19. voyager747
    voyager747 (17.02.2009 0:05)
    Ojejcia, to jeszcze czytać trzeba ? :)) Ja tylko zdjęcia obejrzałem :)
  20. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:03)
    czekam na krytyke!! ja nie zfiesz, jak juz wiecie:)
  21. bobi178
    bobi178 (17.02.2009 0:02)
    no Kochani, dziekuje za te plusy!

    juz stracilam wiare w to, ze ktos sie potrudzil aby przeczytac :)
  22. voyager747
    voyager747 (17.02.2009 0:00)
    Będę pierwszy z plusem :)