Komentarze do podróży Rumuńskie impresje...
-
Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem i obejrzałem Twoją relację z pięknej Rumunii, w której odnalazłem sporo znajomych miejsc z mojej ubiegłorocznej podróży po Transylwanii. Maramuresz, Bukowina i Mołdawia to regiony, które chciałbym odwiedzić w przyszłości... Pozdrawiam. :)
-
...a po powrocie z wyjazdu już wiesz, Hooltayko, czy prognoza była trafna ... :-) ...
-
Wspaniała relacja!Jest co czytać i oglądać.
Rumunia jest krajem wartym odwiedzenia.
Wspaniała architektura,krajobraz i ludzie.
Z przyjemnością tu zajrzałam.Co do prognozy pogody ,to akurat ja zawsze sprawdzam przed wyjazdem,jaka będzie.
Pozdrawiam-) -
ja do tego posłania ręki nie przyłożyłem, ale pocieszenie to marne...
-
...solą, Marger, sypiesz na otwarte rany, ale rację masz!...
-
skoro przysłowie mówi: "jak sobie pościelisz..." no to teraz mamy nocne koszmary
-
...ale czy to my musimy mieć koszmary? ... :-( ...
-
no ale póki co mamy Budapeszt i to taki jaki nawet Węgrom taki się nie śnił...
-
...a może dałoby się w Warszawie zrobić drugi Bukareszt?...
-
Z bazą noclegową w Rumunii nie ma problemu, nie trzeba wcześniej rezerwować hoteli, mimo sezonu wolne miejsca są. My rezerwowaliśmy wcześniej (ale to też przed samym wyjazdem) noclegi w Braszowie, Sighisoarze i Sibiu. Chcieliśmy mieszkać najbliżej centrum i żeby był parking przy hotelu a do tego żeby był tani i fajny... I takie właśnie były... Reszta noclegów to pensjonaty bądź hotele spotkane po drodze. Ceny jak w Polsce.
-
Sorki, za szybko piszę, moja klawiatura nie nadąża :)
-
Piotr znalazł sposób na klumbera. Stosuję jego sposób z powodzeniem. Zaglądam niezalogowana, kopiją link i dopiero wtedy się loguję. Polecam sposób Piotra!!!
-
Bardzo ciekawa podróż. Muszę to sama przeżyć i zobaczyć, tym bardziej, że jest bliżej niż myślałam...
Czy rezerwowaliście wcześniej noclegi, czy też szukaliście już będąc na miejscu? -
Czytam i przeglądam na raty jak to przed świętami.Ciekawa podróż!
-
...a wielu eurosceptyków marudzi, że UE grozi zglajchszaltowanie. Widać, że pod względem pogody w żadnym razie. Oczywiście, współczuję Wam tego "zróżnicowania" w czasie Waszego tam pobytu!...
-
obejrzałem wszystko, bardzo ciekawe
-
Z uwagi na to, ze nasze profile sa na Kolumberze puste, podziekowania za wspolnie wypita herbatke na Cejlonie skladum tu. Ciesze sie sie bardzo, ze wpadles i smakowala Ci zaparzona przeze mnie herbata :-)
-
...to też, ale głownie odpowiadałem starszemu, czy będziemy się bawić pociągiem. Na razie wolałem nie ustalać, o jaki pociąg chodzi ... :-) ...
-
g_firlit - dziękuję za miłe słowo
Piotrze mam nadzieję że wnuki pozdrowiłeś od kolumberowej gawiedzi -
Wspaniała relacja!
-
...ledwie przeczytałem wstęp do punktu ze słodkiej Bukowiny, a tu na skypie wnuki się pojawiły! Trudno, Marger, siła wyższa ... :-) ...
-
Olu pisząc o wybrzeżu Morza Czarnego miałem na myśli to co znajduje się między Mamaią a Mangalią. Delta Dunaju to jakby osobny rozdział, fascynujący i pewnie warty zaszycia się tam na co najmniej kilka dni...
-
Nie skreślałaby rumuńskiego M. Czarnego a zwłaszcza delty Dunaju. Jak jeszcze uda się tam trafić w czasie migracji ptaków - "ODLOT".
-
Naleza Ci sie slowa uznania i podziekowania za relacje z Rumunii. Bylem w tym kraju tylko raz i to bardzo dawno temu w czasach licealnych jeszcze i jedynie nad M.Czarnym. Z Twojej relacji dowiedzialem sie duzo ciekawych rzeczy, a najbardziej mnie zafascynowal rozdzial o wulkanach i to do tego blotnych :-) Ciesze sie bardzo, ze pojawiles sie znowu na Kolumberze mimo, ze ten nie funkcjonuje od jakiegos czasu najlepiej.
Pozdrowienia :-) -
...Marger, z Hooltayką na przykład korespondujemy w ten sposób, że wpisuję się pod pierwszym zdjęciem spod przycisku "moje zdjęcia" na (pustej po zalogowaniu "jedynce") i ona też tam odpowiada. Cóż, Kolumber serwuje nam takie gry terenowe ... :-) ...
-
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
Mam problem jak można odpowiadać na komentarze gdy się jest zalogowanym, POMOCY!
Piotrze udało mi się zamieścić całą podróż ale dwa dni się zmagałem z kilkoma fotkami z Kenii, które nie wiedzieć skąd się w niej znalazły i nie można ich było żadną siłą się pozbyć...
Zgadzam się z opiniami że kraj jest niedoceniany i trochę lekceważony. Może to i dobrze bo mało jest tam turystyki masowej ale turystów indywidualnych coraz więcej. Kto tam trafił jest zadowolony... Przyznam szczerze, że z premedytacją ominąłem miejsca gdzie mogłoby mi się nie podobać ze względu na zbyt duże nagromadzenie postkomunistycznych pamiątek (mam na myśli Bukareszt i wybrzeże Morza Czarnego). Zachęcam wszystkich do wybrania się tam. Wspaniali ludzie, bardzo życzliwi i mili. Do tego kraj bardzo bezpieczny co uzmysłowiłem sobie dopiero po powrocie do kraju. Jedyna rzecz na którą mogę narzekać to pogoda, która podobnie jak w Polsce latem bywa różna. No może deszczowe niże trwają dłużej ze względu na ukształtowanie Karpat w podkowę, która to zatrzymuje chmury. Rozwiązaniem problemu, jak to słusznie zauważyła Iwonka jest zabranie Adaoli i słońce gwarantowane :)
Olu (Alefur) masz rację ropiętość 30 stopniowa to chyba w Rumunii normalne bo my też mieliśmy w pierwszy dzień w Maramureszu 35 C a potem na przełęczy Urdele tylko 5 C.
Jolu, jak już Piotr wspomniał, z ciekawością obejrzymy Twoją Macedonię bo dla mnie to też kraj zupełnie nieznany. A co do mojego skupienia się na "kościołach i kaplicach" to taka jest Rumunia. Od wieków wszystko koncentrowało się wokół kościołów czy też cerkwi i większość zabytków to zabytki sakralne. Nawet współcześnie zaskakuje to że jest to kraj ludzi wierzących, choć wcześniej zupełnie tak go nie kojarzyłem. Buduje się bardzo dużo nowych cerkwi.
Treize jazda po Rumuńskich drogach naprawdę dostarcza wielu wrażeń i to prawie wyłącznie pozytywnych. Wspaniałe widokowe drogi przez góry. Należy między bajki włożyć opinie o fatalnym stanie dróg i szalonych kierowcach.
-
Duży plus za podróż i plusy na wszystkie komentarze.Oraz...podoba mi się podtytuł " Ile emocji może dostarczyć jazda
samochodem ? ".
Nigdy tego nie doświadczysz lecąc gdzieś samolotem.
Przeczytałam na spokojnie, bez logowania o Twoich rumuńskich wojażach.Zdjęcia też obejrzę w najbliższym czasie .
A warte są obejrzenia :)
-
Poczytałam, do zdjęć wrócę - widzę, że nie zależnie czy to sierpień czy wrzesień - pogoda może dostarczyć dni ciepłych, słonecznych, ale i deszczu i zimna. My otarliśmy się o temperatury od 0 st.po 30 st.
-
Bardzo ładnie opowiedziana podróż. Rzeczywiście Rumunia i pozostałe obszary karpackie nie są jeszcze zadeptane. Jeśli w minionej epoce podróżowano w tamte rejony to na wybrzeże Morza Czarnego, gdzie organizowane były wczasy z FWP (dla najmłodszych Kolumberowiczów wyjaśnienie - FWP to fundusz wczasów pracowniczych). Widziałam kilka ofert wycieczek objazdowych w których głównym punktem programu jest Transylwania nazywana Krainą Drakuli. Skupiłeś się Mariuszu na kaplicach i kościołach i to dobrze, bo nasza kultura jest tak bardzo związana z chrześcijaństwem, że one właśnie są świadkami naszej historii. Dziękując za miłe chwile pozdrawiam serdecznie.
-
Fajna relacja, wszytskiego po trochu: natura, kultura i obyczaje.
Bardzo mi się podobało. Rumunia ma jeszcze coś autentycznego i pozwala przenieść się w czasie.
Na urlop jak znalazł, bez stresu i kolejek! -
...macedońskie widoki nie należą do często prezentowanych w Kolumberze. Czekamy, Jolu, na Twoje zdjęcia zachwycając się margerowymi z Rumunii!...
-
I pomyśleć, że mogliśmy się spotkać:). Też miałam plan na Rumunię w sierpniu, ale wybrałam Macedonię. Na razie tylko rzuciłam okiem, wrócę jutro, bo z wielką przyjemnością poczytam o tym co mnie ominęło i w związku z tym jest ciągle przede mną. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:) i autora ze szczególną atencją:)
-
Piękna podróż, ja też należę do tych, którzy niedoceniają Rumunii, tym chętniej obejrzałam super zdjęcia, chociaż wielka szkoda, że pogoda zawiodła, chyba powinieneś jechać z Adaolą, ona ma zawsze słonko na niebie....
-
Ciekawy acz trochę niedoceniany i lekceważony kraj. Pozdrawiam
-
...są podróże w Kolumberze, które powinny być przepisywane na receptę, na polepszenie samopoczucia ... :-) ...
-
Piękna i ciekawa podróż po Bałkanach:) Gratulacje:)) Jest co czytać i oglądać:)
Ponieważ podróż jest długa,muszę ją sobie dawkować.Pozdrawiam! -
...na razie widać, że Kolumber był zainteresowany całością podróży, jeśli to całość, i po początkowych opisywanych przez Ciebie, Marger, w innym miejscu, odpuścił. Będzie co oglądać ... :-) ...