Komentarze do podróży Najbardziej deszczowy kraj...
-
Ciekawy kraj ten Portugal, chętnie bym tam jeszcze pojechał. Pozdrawiam
-
...na szczęście Portugalia, która podobnie jak Polska jest kobietą ma wielu adoratorów nią zachwyconych ... :-) ...
-
Mariuszu:) W Meteorach nie było błękitnego nieba, wszystko tonęło w mgle. A co do Ronaldo? Wszak jest facetem, a to czy zniewiescialym czy nie, różne zdania na ten temat różni wypowiadają. Dla mnie, że względu na rodzaj męski rzeczownika facet ( lub mężczyzna) Ronaldo jest męskim symbolem Portugalii :)
-
Obejrzałem i przeczytałem wszystko. Bardzo mi się podobało. Nawet to bardzo kontrowersyjne stwierdzenie o Ronaldo jako bardzo męskim symbolu Portugalii ;) A faceci mówią że on taki zniewieściały (przynajmniej ci co z Barcą trzymają)...
-
Jolu to mam nadzieję że w Meteorach będziesz miała błękitne niebo z kilkoma białymi obłoczkami dla kontrastu
-
Mariuszu;) Kiedys kraje w basenie Morza Srodziemnego mialy pewna pogode oczywiscie tylko sloneczna, a teraz pozdrawiam z deszczowej i chlodnej Grecji:).Na szczescie nie uwierzylam w prognozy z internetu i zabralam i parasol,doswiadczenie portugalskie ciagle zywe i jesienne ubrania.
-
Mariuszu:) Kiedys poludniowe kraje w basenie Morza S
-
ciekawa podróż, Portugalia bardziej mnie pociąga niż Hiszpania, może kiedyś...
-
Jolu będę tu wracał często bo jest co czytać i oglądać. A odnośnie pogody na południu Europy to ten rok był tam wyjątkowo paskudny począwszy od wiosny do teraz. Sam tego doświadczyłem we Włoszech...
-
Bardzo fajna lekturka na niedzielny poranek przy kawce :) bardzo fajnie opisane, może kiedyś podążę Twoimi śladami :)
pozdrawiam... -
Nie mogłam Tomku, niczemu poświęcić czasu ani mniej ani więcej niż było w programie ułożonym przez biuro. To była część objazdówki po Hiszpanii. Do Portugalii jeszcze wrócę, może w przyszłym roku i Twoja relacja będzie wytyczała główne punkty do zobaczenia. Batalha na pewno, Tomar też i Porto.
-
Ja bylem w Portugalii w sierpniu i piekna pogoda przeplatala sie z deszczami i pochmurna aura pol na pol. Jak na 3 dni mozna powiedziec, ze widzialas duzo, ale szkoda, ze poswiecilas tak malo czasu na w sumie dosc znaczna czesc Portugalii, wiec duza porcje czasu zuzylas na przemieszczanie sie z miejsca w miejsce.
Bylem we wszystkich wspomnianych i sfotografowanych przez Ciebie miejscach wiec z przyjemnoscia odnotowalem Twoje kroki i mysle, ze kiedys powinnas wrocic i poswiecic na Portugalie wiecej czasu :-)
Zawsze z przyjemnoscia czytam Twoje teksty, ktore nie dosc, ze mile sie czyta to sa bardzo ksztalcace.
Pozdrowienia :-) -
Jolu, w późniejszej części relacji pisałaś o drodze do Indii, natomiast tego skrótu użyłaś opisując Klasztor Hieronimitów, że "był kościołem wotywnym za szczęśliwą podróż Vasco da Gama w wyniku której odkrył on Indie...". I chodziło mi o ten passus. Jeszcze raz pozdrawiam. :))
-
Teraz zobaczyłam, ze napisałam o drodze, a więc jednak bez skrótu:)
-
Dzięki Leszku:) Rzeczywiście skrót myślowy. A mój syn tyle razy mi powtarzał: Im mniej skrótów tym mniej błędów:)
-
Bardzo ciekawa i świetnie opisana podróż. Szkoda, że towarzyszył Ci deszcz, ale czasem tak bywa. Proponowałbym jedynie wprowadzić drobniutką korektę do niemal perfekcyjnego opisu, w miejscu, w którym piszesz o Vasco da Gamie. Otóż, odkrył on nie tyle Indie (które Europejczykom były znane), ile morską drogę do nich (o czym zresztą piszesz dalej). Rozumiem, że był to pewien skrót myślowy, i wybacz, że się może czepiam, ale z pewnością relacja na takiej korekcie zyska. Pozdrawiam serdecznie. :)
-
Portugalia zupełnie nie kojarzy mi się z deszczem,a ze słońcem.
Bardzo ciekawie i starannie opisujesz swoją podróż,przyjemnie się czyta.
Serdecznie pozdrawiam-) -
Zaczalem juz z Toba wspolna podroz...
-
Z tą pogodą to rzeczywiście miałaś pecha, ale mimo to wycieczka ciekawa.