Komentarze do podróży FILIPINY - Powrót Pana od WFu...
-
No, to wypada tylko czekać... Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję serdecznie po tych słowach aż się chce pisać kolejną relację , a mam chyba ze 3 zaległe :) Pozdrawiam :)
-
Z dużym zainteresowaniem zapoznałem się z Twoją relacją z podróży. Na Filipiny jeździłem czterokrotnie w latach 80-tych, ale z racji biznesowego charakteru byłem tylko w Manili, dwa razy udało mi się pojechać do parku narodowego wodospadów Pagsanjan. Żałuję, że nie miałem możliwości pobyczenia się na tak pięknych plażach, jakie pokazałeś na fotkach. W sumie, gratuluję i nieco zazdroszczę tak pięknej podróży. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję serdecznie :D Bałem się że może za długie , no ale piszę to po pierwsze dla siebie żeby spamiętać to wszystko, wszystkie sytuacje przygody i śmiechy:) Pozdrowienia dla wytrwałych czytelników:D
-
Dziękuję za odwiedziny :) Wąsy miałem tylko przez trzy dni ...jeszcze kiedys na pewno powrócą. Nie znacie dnia ani godziny:)
A odnośnie dziwek to co ja napisałem? że hobbystycznie to robią ? :) nie no wiadomo ze sytuacja je do tego zmusza . -
389 zdjęć obejrzałam.
Tekst przeczytałam!
Jak zwykle piszesz odlotowo,ale z wieloma rzeczami się nie zgadzam.
Te dziwki w BKK to dziewczyny,których los zmusza do takiej pracy,aby przeżyć i utrzymać swoją rodzinę.
Filipiny to straszliwa bieda,na dodatek kraj,który ciągle nawiedzany jest przez różne żywiołowe klęski.
Fajna podróż,fajna przygoda,fajne wspomnienia-)
Zgól te wąsy!!!
Pozdrawiam-)