Komentarze do podróży Pozdrav iz Crne Gore...
-
Wszystko powiedzieli już przedmówcy. Pozostaje mi się jedynie przyłączyć do zachwytów i pogratulować fajnych wakacji. Pozdrawiam.
-
Wspaniałe zdjęcia, Perast mnie zachwycił - dorzucam do miejsc, które muszę koniecznie zobaczyć.
-
za dużo? no co Ty ! ja obejrzę więcej chętnie, więc się nie łam :)
-
Z ogromną przyjemnością wędrowałam z Tobą po Czarnogórze :)
-
Dzięki za tę relację, przypomniał mi się wyjazd sprzed lat. Kraj jest fantastyczny! A Perast to faktycznie perełka
-
Fajna podróż i super zdjęcia. My w tym roku po zwiedzaniu Rumunii też wybraliśmy się do Czarnogóry. Zachwyciły nas wszechobecne góry i górskie serpentyny:) I chociaż podobało nam się to jednak Chorwację wspominam z większym sentymentem:)
-
Voy, wystarczy. I tak jest za dużo. :)
Avil, jeszcze jest sporo do rewitalizowania - od trzęsienia ziemi w 1979 roku wiele jeszcze ruinek w Peraście straszy. Nie mówmy o Sveti Stefanie - w tym hotelu będą stale dachy szorować. -
Niezwykle urokliwe miejsca, tylko trochę kurzu po tej rewitalizacji musi opaść, bo bardzo sterylnie wygląda :)
-
będzie więcej ?
-
Nie byłam, nie widziałam, ale muszę przyznać, że Czarnogóra na Twoich zdjęciach wygląda bardzo urokliwie ;)
-
A co do cen - hotel, jak większość z Was wie mnie nie interesuje. Tzw. apartamenty czyli pokój z łazienką i kuchnią mają ceny porównywalne z Chorwacją i jak w Chorwacji trzeba się potargować. (uwaga: byłam jednak przed sezonem). Kawa, lody tańsze niż w Chorwacji. Wyjazd przed sezonem czyli czerwiec lub wrzesień po 10 to dobry pomysł, bo można jechać w ciemno. Szukanie noclegu przez internet nie ma sensu, bo w necie ceny podają chyba dla Anglików - straaasznie drogo (w necie 70 euro za noc, w rzeczywistości płaciliśmy 30).
-
Smoku, podróż była nieco dłuższa - Chorwacja-Czarnogóra-Chorwacja. O reszcie podróży opowiem nieco później.
Kielec, sadzę, że jest gorzej, bo i turystów przybyło.Budva rozbrzmiewa tandeną, głośną muzyką. Zniknęli żebracy, pojawili się kanciarze, choć ja tego nie doświadczyłam, ale na to wygląda. Po knajpach nie szalałam, to i dowodów nie mam. Polecam jednak odwidzenie Boki Kotorskiej. Krótki wypad do Budvy lub dalej na wschód nie zaszkodzi, ale zmienia nieco wrażenia. A co do śmieci ... no są. Czy będzie ich mniej czy więcej ? Nie wiem. W Peraście jednak ich nie ma i nie będzie na pewno. -
O to prawie deptaliśmy sobie po piętach ;-) Na razie duży plus za tekst :-) Jeszcze wrócę -)
-
Piękna podróż i bardzo ciekawe zdjęcia zachęcają do wycieczki w te strony :-).
-
ja wcale nie byłam, więc obejrzałam z przyjemnością :)
-
Ja byłem w Czarnogórze rok temu fakt ceny bardziej pod zachodnią Europę ale syfu nie widziałem dla mnie przepiękny kraj
-
Byłem w Czarnogórze w 2002 roku i szybko wróciliśmy na Chorwację, bo był syf, śmieci na plaży i w wodzie, wszędzie nas oszukiwali i rżnęli na Euro, które wprowadzili u siebie "na dziko"...teraz chyba się zmieniło na lepsze ;)
-
Ciekawy kraj,podobnie jak jego sąsiedzi.
-
Ulozy sie napewno :-) !!
3 dni to rzeczywiscie raczej krotko... Czy to byla czesc jakiejs dluzszej podrozy, czy tylko wypad na 3 dni? -
...papa do dalej!
-
Uff ! Piotrze, to dobrze, bo głowa mi się kiwa. Narobiłam się po łokcie, a tu i tak straszny bałagan się zrobił - pod miniaturkami inne zdjęcia - koszmar. Może do jutra się ... ułoży.
-
...a do podróży wrócę jak na oczy będę mógł patrzeć!
-
Smoku, 3 dni. Pozostało cudowne uczucie niedosytu.
-
Kubdu!
...oczom nie wierzę i ze szczęścia na Twój widok szaleję!!!
...i oczywiście na widok Twoich zdjęć też! -
No, piekne miejsca! I jak dlugo bylas?
-
O to tu bylas jak Cie nie bylo :-)
Alez ja lubie czytac Twoje dowcipne a jednoczesnie ciekawe i wciagajace teksty... -
wszystko obejrzałem i czekam na więcej
Kubdu, my to chyba sobie po piętach stąpamy ;) Hvar, Czarnogóra... :))))
Pozdrawiam serdecznie! :D :D :D Babę również :D :D :D