Komentarze do podróży Wąwóz Samaria - najdłuższy górski wąw�...
-
Malownicze miejsce, a z Twojej relacji wynika, że wakacyjna wyprawa była udana. Z przyjemnością obejrzałam świetne zdjęcia , niesamowitego miejsca. Pozdrawiam
-
Fajna trasa.
Ciekawie się czyta i oglada.
Pozdrawiam-) -
Jeśli jesteś wstanie przejść 16 km, jeśli nie omdlewasz na słońcu - to tak. My szłyśmy w najgorętszym okresie - 1 sierpnia i naprawdę nie było trudno. Wędrują całe rodziny, nie raz z całkiem małymi dziećmi. Opisana trasa wiedzie w dół, więc odpada wspinanie się .../ewentualny wariant od drugiej strony, ale w lecie ciężko/ . Dobre buty, krem i koniecznie okulary przeciw słoneczne :D A jakbyś miała kije trekkingowe - to już pełny komfort.
Wody pitnej nie brakuje, można swobodnie chodzić z małą butelką. -
Przeszłam z Tobą i zastanawiam się czy w realu dalabym radę:). Myślalam o Krecie w te wakacje, ale zobaczymy co czas pokaże. Na razie tylko plus za ładny, rzetelny i obfitujący w fachowe spostrzeżenia reportaż. Pozdrawiam:)
-
Fajnie było dzięki Tobie poznać ten piękny wąwóz- przeszłam z wielką ciekawością
Pozdrawiam :) -
Fajna relacja. Miło było przypomnieć sobie bo przeszedłem kilka lat temu Samarię. Wprawdzie w samotności ale teraz widzę, że to był duży plus tej wędrówki bo mogła mi się trafić jakaś Cykada... :) Pozdrawiam
-
Pierwszy raz mam okazję widzieć na zdjęciach ten słynny wąwóz, dzięki za to:) Super miejsce i super wycieczka! Gdy będę kiedyś na Krecie, zdecydowanie muszę wybrać się do tego wąwozu:) Zazdroszczę także kąpieli w Morzu Libijskim:) Bardzo miło mi się czytało Olu Twój tekst oraz oglądało zdjęcia:) Duży plus! Pozdrawiam!
-
bARdzo sugestywny i ciekawy opis i dobrze ilustrujące fotki. Jakoś szeroko pojęta Grecja na razie znajduje się nieco dalej na mojej Hit-liście, ale to opowiadanie zachęca do odwiedzin.
Pzdr/bARtek -
Cieszę się z tych Twoich powtórnych odwiedzin. Ten wąwóz warty jest spaceru :)
-
Byłem tu już kiedyś a dzisiaj przyczytałem sobie Twoje opowiadanie :-) Do Grecji będę kiedys musiał pojechać :-)
-
Mieliśmy konkretny maraton będąc na Krecie dwa lata temu. Większości zdjęc do tej pory nie opublikowałam. Do Samarii dojechaliśmy, zrobiliśmy sobie zdjęcia ale samo przejście....
Nie starczyło nam czasu :(
Bardzo ciekawa relacja zwłaszcza, że miejsca przez Ciebie odwiedzane są rzadko opisywane.
Pozdrawiam :) -
Wszystkim wędrującym ze mną po Samarii dziękuję i zapraszam nie długo na następne włóczęgi.
-
Bardzo ładna wyprawa. Fajne zdjęcia. Dzięki :-)
-
Fajnie opisane - pozdrawiam ;)
-
Dzięki za wasze odwiedziny i komentarze. Imbros też mnie interesuje, może innym razem nie będzie strajku na stacjach benzynowych hi hi
-
A ja nie bylem. Dla milosnika gorskich wedrowek TA relacja jest znakomita zacheta - dziekuje.
-
A my dwa razy byliśmy na Krecie a w Samarii jeszcze nie, zawsze coś innego wybieraliśmy :)
-
Wąwóz Samaria pokonaliśmy latem 1998. I Twoja relacja pozwoliła powrócić wspomnieniom :-). W ubiegłym roku natomiast wybraliśmy się do wąwozu Imbros (też kończy się nad morzem, przy Chora Sfakion). Ciekawie napisane, bardzo interesujące fotki :-)