Komentarze do podróży U indian Warao...

  1. przedpole
    przedpole (27.01.2011 8:31)
    Galeria odświeżyła mi wspomnienie z pobytu w tych miejscach.Pozdrawiam
  2. s.wawelski
    s.wawelski (26.01.2011 20:02)
    W Wenezueli spędziłem prawie miesiąc, ale w to miejsce nie dotarłem... Ciekawe zdjęcia.
  3. asta_77
    asta_77 (26.01.2011 19:54)
    Zaczyna się ciekawie - będzie ciąg dalszy? Mam nadzieję, że tak ;)
  4. milanello80
    milanello80 (26.01.2011 19:49)
    I mnie było danym być z wizyta u indian Warao. Podejrzewam, że Ty byłeś w okolicach Tucupity. Ja po wielkiej mordędze przekonałem przewodnika, by wziął mnie do dzikich Warao. Przeżycie było fantastyczne, zobaczyłem dzikich ludzi, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z białymi, a na ich twarzach można było odczytać urocze żażenowanie, nieśmiałość, dzikość. Od dawna juz zabieram się do opisania swoich wrażeń z Wenezueli, ale jakoś ciężko mi to przychodzi. Moje stanowisko jest niejednoznaczne, z jednej strony to dziki i piekny kraj, z drugiej jeszcze dziksze zasady obowiązują na szczeblach władzy, bezpieczeństwo, poza wycieczkami organizowanymi, to słowo nieprzystające do tego kraju, łapówka wręcz przeciwnie. Z jednej trony tęśknię za Wenezuelą, z drugiej piętnuję to co miejscowe elity czynią z tym wspaniałym krajem.
    Pozdrawiam