Komentarze do podróży Droga do "Raju" - tam i z powrotem...
-
Plus za relację z podróży oczywiście, nie za mandat. tam punkty mamy w innej kategorii. Zostało mi jeszcze trochę do poczytania, oglądnięcia i oceny bo podróży masz niemało. Uczę się i staram :)
-
Robercie, uśmiałem się czytając zakończenie Twojej relacji. Miałem podobne zakończenie z zeszłorocznego wypadu w te rejony (Kudowa, Adrszpach, Góry Stołowe itp.). Po powrocie otrzymałem pismo z Urzędu Gminy w Lewinie Kłodzkim: w skrócie - prędkość dozwolona 50km/h , a stwierdzona 79km/h. Załączone dwie fotki z tyłu!!! 190zł i 4pkt w nagrodę. Pozdrawiam!
-
...trochę zajęło mi wybranie się w Twoją podróż, ale w końcu nad Zatokę Gwinejską kawał drogi!
-
Z duża przyjemnością zapoznałem się z tekstem i wszystkimi fotkami. Nie zawiodłem się. Kto jak kto, ale ty wyjątkowo pasujesz do czeskich klimatów :-) Świetna relacja :-)
-
Jak zwykle, Twoja czeska podróż "to je ono!". A do Zatoki Gwinejskiej Kolumber ma jakąś słabość. Umieścił mi tam i Lidzbark Welski i bodajże któryś z żydowskich cmentarzy. Zresztą robi on i inne błędy - Petersburg i Moskwę zdecydowanie zalicza do Azji, choć geograficznie to jeszcze Europa, półwysep Synaj - do Afryki, Wyspy Kanaryjskie - do Europy, a Hawaje - do Ameryki Północnej. Podobnie jak i Ty, przestałem już na to zwracać uwagę. Pozdrawiam.
-
ach, bardzo żałuję, że nie obejrzę wizerunku trójnogiego magnata :(
-
300
-
200 :)
-
numerki się przydają, doszedłem do 100, reszta w innym terminie :)
-
zajrzę kiedyś na dłużej, bo sporo tego :)
-
ciekawa relacja z Zatoki Gwinejskiej wyszła więc.
Pozdrawiam -
Jak widać relaksowanie się przy Grateful Dead i Luksusowej miodowej źle wpływa na koncentrację kierowców, ma w dodatku działanie długotrwałe ;) To Polska własnie a nie sweet home Alabama.
-
Witaj Robercie, poczytałam, do fotek jeszcze wrócę, póki co pozdrawiam
-
No nareszcie :-) Jestem pierwszy, ale przyjemności będę sobie dawkował :-)
...powyższy wpis dodałem także na tytułowej stronie Twojego, Arnoldzie, profilu. Kolumber ostatnio różne numery wycina, ale nie dajemy się! ... :-) ...