Ischgl kojarzy się z gwiazdami typu Pussycat Dolls, Pink i podobnymi, które zapraszają na koncert na otwarcie sezonu i z dzikim tłumem na nartach i w barach na ulicach miasteczka. Byłam tam w środku sezonu. Śniegu dużo, super przygotowane trasy, słońce i restauracje a la carte na samym stoku. Zamiast self servicu, kuchnia z obsługą, kieliszek czerwonego wina Blauer Zweigelt do kotlecika y młodej baraniny. I design w odkurzonym alpejskim stylu. Zmysłowe. Rozkosz na wyskokich szczytach.