2009-08-26
Podróż Podróż rzeką wspomnień
ginaca polska zabytki statek kanał elbląski georg jacob steenke elbląg jezioro drużno jeziora pochylnie całuny nowe jelenie oleśnica kąty buczyniec jezioro ilińsk majdany małe
Opisywane miejsca:
(38 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
ciekawie opisane. O kanale i jego osobliwych atrakcjach wie wielu, ale stosunkowo niewielu doświadczyło osobiście. Przepłynęliśmy całą trasę do Iławy a wcześniej Wisłą z Zalewu Włocławskiego i Nogatem do Elbląga. Niezapomniana wyprawa.
-
ze wspomnieniami z dzieciństwa tak już bywa:-)
-
jakim kanałem?:-p
-
Poznaję, płynęłam/jechałam :) statkiem po Kanale Ostódzko-Elbląskim :) Fajna frajda i ciekawostka :) Pozdrawiam
-
płyniesz z nami?:-)
-
ciekawie jak zwykle, zwlaszcza 1szy rozdzial z humorystycznym polotem napisany, fajnie.
-
zerknij na komentarze leszku. okazuje się, że nie tylko ty tak masz!:-) przynajmniej kilka osób "ocierało" się o kanał przez całe życie, a nigdy nie skusiło się na rejs. i ja tak miałem! a przyznaję, że warto! tylko zamów dobrą pogodę;-)
-
Zfieszu, relacja z Twojej podróży której większość "przystanków", takich jak Elbląg, Drużno, Buczyniec, Miłomłyn czy Ostróda jest mi dość dobrz znana uświadomiła mi, że niestety, nigdy nie miałem okazji odbyć podróży Kanałem Elbląskim, choć przecież mieszkam teraz tak blisko jego południowego krańca. Aż wstyd się przyznać...
Może uda mi się to nadrobić w nadchodzące lato. Pozdrawiam. -
ojej! kuniu... nie zauważyłem twojego ostatniego komentarza! sorrki:-) w trzech kwestiach się zgadzamy, ale co do nazwy... w życiu!!!:-)
jeśli wikipedia nie jest dla ciebie wystarczająco obiektywna (bo i dla mnie nie jest;-), odwołam się do wyroczni absolutnej (jako syn geodetów:-): główny urząd geodezji i kartografii podaje w wykazie nazw wód płynących nazwę Kanał Elbląski: http://www.gugik.gov.pl/komisja/pliki/hydronimy1.pdf (str. 63) :-p -
Zgadzam się - płynąc większą ekipą można sobie zorganizować czas podczas deszczowej pogody "na dole" ;)
Brud - jak pisałem - "za moich czasów" było czysto. Dawno tam nie byłem, więc nie wiem.
Nazwa... Hmmm.. na wielu oficjalnych mapach nazwa kanału to właśnie Kanał Elbląsko-Ostródzki. Tak widziałem, więc i tak napisałem. Może coś pozmieniali - tego też nie wiem :P Zaś Wikipedia tworzona jest przez internautów, wiele błędów już zostało tam wykrytych, więc nie wiem. Nie zawsze jest wiarygodnym źródłem - zdaję sobie z tego sprawę. Wiesz - zawsze też można powiedzieć, że Ty jesteś "z tego drugiego końca" ;)
Nie wiem konkretnie jak się kanał aktualnie nazywa, więc spierał się nie będę :)
hmm.. przepłynął bym się chętnie. Może jak trafi się dobry termin (wolne + kasa :P) - czemu nie? :)
Pozdrówki :) -
wiesz kuniu... mieliśmy dwie opcje: albo moknąc i podziwiać krajobrazy, albo nudzić się pod pokładem. częściej wybieraliśmy jednak opcję drugą. myślę że płynąc z większą ekipą, można się na kanale całkiem dobrze bawić.
z tym brudem to chyba lekka przesada. w samym kanale, pomiędzy pochylniami, nie ma się co spodziewać krystalicznej wody! w końcu to bardzo krótkie odcinki stojącej (!!!) wody. na jeziorach jest już dobrze. raki wróciły, ryby są, więc chyba wszystko gra...
acha... a kanał jest elbląski. tylko elbląski! te wariacje z ostródą, to jakieś uzurpatorskie zapędy tych z drugiego końca:-) sprawdź w wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kana%C5%82_Elbl%C4%85ski i poczytaj zalinkowane artykuły...
p.s. przepłyniesz się z nami? zbiera się spora ekipa!;-) -
Zfieszu :) zdecydowanie zniechęciłeś mnie do przepłynięcia się Kanałem :P tą właśnie "nudą" :P hehe ;)
A poważnie - tak jak zatytułowałeś - podróż rzeką wspomnień... :)) Tak jak już pisaliśmy sobie w marcu pod elbląską fotką - również moje wspomnienia są związane z Kanałem Elbląsko-Ostródzkim (bądź odwrotnie :P).
Fajnie, że w Polsce jest takie miejsce, taka ciekawostka techniczno-historyczna (bądź - ponownie - odwrotnie :P). Miło powspominać dziecięce lata i wypady na zawody wędkarskie nad Kanał (w okolicach Miłomłynu). Hmm, tylko że w tamtych czasach woda jeszcze brudna nie była (chyba że moja skleroza już tak daleko posunięta).
Plusik za dozę wspomnień :)
Pozdrawiam
K. -
marzyć może nie marzyłem, ale zawsze chciałem się przepłynąć. i nie powiem żebym jakoś szczególnie się rozczarował. nie odkryje chyba ameryki, twierdząc, że największą atrakcją kanału są pochylnie i te jak najbardziej spełniły moje oczekiwania. a że nuda? co robić? może trzeba było zabrać bierki?;-)
a kanał augustowski, to jednak trochę inna liga. btw, podobno od przyszłego roku będzie można przepłynąć CAŁY kanał augustowski. włącznie z odcinkiem białoruskim... -
Marzyłem o zobaczeniu tego miejsca i w tym roku dopiąłem tego ,wybrałem odcinek samych pochylni , jest parę ładnych miejsc po trasie ale ogólnie nuda i brudna woda , jednak kanał augustowski stawiam o wiele wyżej - tutaj serce się wyrywa do lotu :-)
-
polecam! tylko postaraj się zorganizować lepszą pogodę niż my mieliśmy:-) w deszczu to jednak umiarkowana frajda...
-
muszę tam pojechać, nie ma bata!
-
duzinku... mamy kolną chętną! może właśnie znalazło się odpowiednie miejsce na "zlot północnych kolumberowiczów"?:-)
-
Nigdy o tym nie myślałam a teraz widzę że to super wyprawa. Może trzeba będzie kiedyś spróbować...
-
@zipiz: ej! to jest nas już co najmniej trójka! jeszcze kilka osób i zbierze się ekipa na cały statek!;-)
@rebel: aluzju paniał!:-p -
tak, tak - ja na przykład ci zazdroszczę, bo nie mam żadnych swoich zdjęć ;)
(no przynajmniej nie mam takich, które ty byś dostrzegł) -
świetnie opisane i ciekawe zdjęcia
i wiesz zfieszu :) mam tak samo, jak Ty... w Elblągu bywam kilka razy w roku od najmłodszych lat i do tej pory nie odbyłem wędrówki kanałem - inspirujesz do podjęcia tej wyprawy :)
a Elbląg... naprawdę ciekawe miasto! Polecam! -
@dino: z górki pojedziemy następnym razem... od strony ostródy. póki co, zaliczyłem tylko wspinaczkę;-)
@iwonka: a ja dziękuję za plusy. co do zdjęć... nie oszukujmy się, są kiepskie. tak jak pogoda tamtego dnia:-)
@dżanet: podzielisz się wspomnieniami?:-) -
Ja mam tak jak Ty , kanał choć niby nie obecny w moim życiu zawsze gdzieś w nim był bliski i budzi wiele wspomnień ;)
-
ja się też przepłynęłam, nagrodziłam plusikami i przede wszystkim dziękuję za opis ciekawej historii obiektu.
a zdjątkami sie nie przejmuj, oni Ci po prostu zazdroszczą, bo swoich nie mają. -
Statek miał wiele miejsc to się również zabrałem.....
Ale z tej górki jadąc to sobie wyobrażałem, co będzie jak się ta lina zerwie.......no będzie jak w jakimś Disneylandzie i jak wpdaniemy na powrót w wodę....
Zdjęcia rzeczywiście poniżej poziomu......morza :)) -
nie przyzwyczajaj się! to całkowity przypadek!:-p
-
to zgadzanie się to nudy ;)
-
Za wstęp dałam plusiora, bo dałam go po przeczytaniu wstępu, ot co! Już po przeczytaniu wstępu uznałam, że należy dać plusa. Teraz jasne? :)
Wujek pod lodem i statek na trawie, to jest to! -
w kwestii miernoty zdjęć, wyjątkowo się z tobą zgadzam rebeliantko! no i wujek... mój ulubiony!!:-)
-
najbardziej lubię wujka pod lodem i ogniska młodocianych zbuntowanych filozofów ;)
-
no, no, popłynąłeś ;) a ja z tobą ;)
tylko te mierne zdjęcia, którymi obrażasz ludzkość... ;))) -
dzięki za plusy dziewczęta:-)
@sława: dlaczego za wstęp? wydawało mi się, że skończyłem!:-) ...znaczy tę 'relację', bo inne się piszą (na wakacjach widzieliśmy też inne kawałki niezwykłej polski) i polecam przejażdżkę!
@kanguria: wiesz, biorąc pod uwagę, że z ostródy do elbląga jedzie się około godziny, a płynie jedenaście, łatwo zgadnąć dlaczego kanał przestał pełnić funkcje gospodarcze;-)
a Pani Zwierzowa jest Zwierzowa, bo ja Zwierzem jestem. tylko przez 'f' i 'sz' bo numerków przy nicku nie lubię;-) -
Aha, a dlaczego Ty jesteś zfiesz, a Pani Zwierzowa, a nie Zfierzowa?
-
Kanał jest faktycznie wart niejednego albumu z opisami, szkoda, że został tylko atrakcją turystyczną... Z drugiej strony faktycznie ingerencja w stosunki wodne może doprowadzić do zagłady tego, co na Warmii i na Mazurach najcenniejsze.
-
No i co ja narobiłam? Dałam plusa za wstęp (bo się należało) i co dam teraz za resztę?
Zfieszu, fantastyczna relacja, pomysł, no w ogóle, wszystko! Nie wiedziałam nic na ten temat, a teraz coś wiem! I statek na kółkach, statek po trawie, coś fantastycznego! Dziękuję! -
Pierwsza!:)